Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 34443.64 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:860.68 km (w terenie 96.43 km; 11.20%)
Czas w ruchu:40:30
Średnia prędkość:22.65 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:8314 m
Maks. tętno maksymalne:188 (92 %)
Maks. tętno średnie:163 (79 %)
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:35.86 km i 1h 33m
Więcej statystyk
  • DST 33.38km
  • Czas 01:12
  • VAVG 27.82km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • CAD AVG 91.0°C
  • HRmax 161 ( 78%)
  • HRavg 144 ( 70%)
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

baja bongo

Sobota, 8 marca 2014 · dodano: 08.03.2014 | Komentarze 1

Ostatni dzień tygodniowego luzu , choć ciężko nazwać luzem ostanie dwie wizyty na koksowni ;), testowałem dzisiaj kolejny bat na siebie to czujnik cad - robi robotę . Od jutra zaczynam kolejny etap , w końcu to co tygrysy lubią najbardziej...może ktoś się pisze na jakieś 3-4h jutro w szczecinie ???
cad avg 91
Kategoria szosa


  • Czas 01:15
  • Aktywność Ciężary

koksownia 24

Piątek, 7 marca 2014 · dodano: 07.03.2014 | Komentarze 0



  • DST 12.05km
  • Teren 12.05km
  • Czas 01:09
  • VAVG 10.48km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • HRmax 149 ( 73%)
  • HRavg 114 ( 55%)
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

z psami + sauna

Środa, 5 marca 2014 · dodano: 05.03.2014 | Komentarze 0

Lajt, Toga zasuwa po singlach jak perszing można z nią jeździć normalnie ,As ma już swoje lata i km w łapach - nie dla niego te zabawy :)..

Kategoria MTB


  • Czas 01:15
  • Aktywność Ciężary

koksownia 23

Wtorek, 4 marca 2014 · dodano: 04.03.2014 | Komentarze 0

ledwo chodzę ;)


  • Aktywność Pływanie

Sauna...

Poniedziałek, 3 marca 2014 · dodano: 03.03.2014 | Komentarze 0



  • DST 71.31km
  • Czas 02:45
  • VAVG 25.93km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • HRmax 184 ( 90%)
  • HRavg 159 ( 77%)
  • Podjazdy 1157m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjazdowo ...

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 2

Udało się dzisiaj wstać w miarę ok, i po 8 siedziałem już na rowerze . Nogi ciężkie , czułem brak jakiej kolwiek świeżości ale jechało się fajnie,  zrobiłem parę podjazdów , wszystkie dość mocno ale przede wszystkim równo, Wróciłem nawet zużyty - lubię to . Wyszły nawet fajne przewyższenia - podaje z garniaka, strava daje 200 m więcej .
Od dzisiaj przyjmuję nową zasadę  na MOIM blogu :

тише едешь, дальше будешь !!!


Dziękuje wszystkim złośliwcom i flustratom - napędzacie mnie do jeszcze cięższej pracy !!!

Kategoria szosa


  • DST 38.48km
  • Czas 01:25
  • VAVG 27.16km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • HRmax 178 ( 87%)
  • HRavg 143 ( 70%)
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niewolnikiem planu być

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 16

Dzisiaj w planie był trening cad z interwałami . początkowo się na niego cieszyłem bo po wczorajszej pakerni uda mnie zdrowo piekły więc była okazja je rozkęcić. Miałem  to zrobić rano prze pracą ale nie wstałem , na szczęście w robocie wytworzyło się 1,5 godzinne okno z którego skorzystałem . Po 15 minutach jazdy bóle minęły i nóżki zaczęły dawać jak tra lala , udałem się więc na wiejską drogę realizować mój PLAN , w międzyczasie widziałem grupę kolarzy  do której miałem ochotę doskoczyć i z nimi pobrykać ale plan zakładał co innego , więc grzecznie go zrealizowałem  . Szczerze, wqrwia mnie trochę taka jazda , piękna pogoda , noga coś tam podaje a ja trzymam się sztywno założeń, a coś bym chętnie poskakał , poatakował hopy i górki a tu nic plan -FUCK !!!;) Z drugiej strony od 15 listopada odpuściłem tylko 3 zaplanowane treningi (choróbska) i trochę głupio było przy końcu przygotowań do sezonu odpuścić założenia i jeździć jak dusza zapragnie czyli mocno,mocniej i pełen ogień ;) Ten rok nie wyjdę z formatki, wytrzymam , zobaczymy jaki będzie skutek ale to oceniac najprędzej po BA , a tak naprawdę po sezonie . No nic koniec żalów , jutro też jest dzień i to taki gdzie będę mógł dać sobie mocniej w piz....;)  
Kategoria szosa