Info
Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 34088.19 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.94 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Follow me on
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad3 - 0
- 2024, Październik4 - 0
- 2024, Wrzesień7 - 0
- 2024, Sierpień9 - 0
- 2024, Lipiec1 - 0
- 2024, Czerwiec2 - 0
- 2024, Kwiecień3 - 0
- 2024, Marzec3 - 0
- 2024, Luty4 - 0
- 2024, Styczeń10 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 4
- 2016, Luty18 - 0
- 2016, Styczeń32 - 7
- 2015, Grudzień6 - 0
- 2015, Listopad17 - 0
- 2015, Październik15 - 25
- 2015, Wrzesień27 - 23
- 2015, Sierpień26 - 26
- 2015, Lipiec30 - 28
- 2015, Czerwiec26 - 18
- 2015, Maj25 - 39
- 2015, Kwiecień27 - 54
- 2015, Marzec25 - 21
- 2015, Luty34 - 12
- 2015, Styczeń34 - 17
- 2014, Grudzień33 - 20
- 2014, Listopad20 - 12
- 2014, Październik16 - 29
- 2014, Wrzesień25 - 35
- 2014, Sierpień25 - 24
- 2014, Lipiec30 - 30
- 2014, Czerwiec21 - 26
- 2014, Maj31 - 79
- 2014, Kwiecień30 - 50
- 2014, Marzec27 - 100
- 2014, Luty23 - 85
- 2014, Styczeń28 - 38
- 2013, Grudzień28 - 92
- 2013, Listopad15 - 26
- 2013, Październik7 - 10
- 2013, Wrzesień19 - 69
- 2013, Sierpień18 - 26
- 2013, Lipiec15 - 25
- 2013, Czerwiec19 - 68
- 2013, Maj20 - 88
- 2013, Kwiecień17 - 64
- 2013, Marzec20 - 47
- 2013, Luty23 - 40
- 2013, Styczeń5 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 20
- 2012, Październik5 - 19
- 2012, Wrzesień12 - 28
- 2012, Sierpień14 - 20
- 2012, Lipiec11 - 36
- 2012, Czerwiec15 - 12
- 2012, Maj20 - 5
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2014
Dystans całkowity: | 689.10 km (w terenie 393.55 km; 57.11%) |
Czas w ruchu: | 35:24 |
Średnia prędkość: | 19.47 km/h |
Maksymalna prędkość: | 77.00 km/h |
Suma podjazdów: | 9852 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 180 (88 %) |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 27.56 km i 1h 24m |
Więcej statystyk |
- DST 25.27km
- Czas 00:58
- VAVG 26.14km/h
- VMAX 62.00km/h
- HRmax 189 ( 92%)
- HRavg 144 ( 70%)
- Podjazdy 374m
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
takie tam
Wtorek, 30 września 2014 · dodano: 30.09.2014 | Komentarze 6
krótko bo ciemnia , cztery strzały i do domu... Kategoria szosa
- DST 51.28km
- Teren 51.28km
- Czas 03:11
- VAVG 16.11km/h
- VMAX 71.00km/h
- HRmax 182 ( 89%)
- HRavg 145 ( 71%)
- Podjazdy 1632m
- Sprzęt MTB hardtail
- Aktywność Jazda na rowerze
Objazd trasy BM Świeradów
Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 28.09.2014 | Komentarze 1
nie udało się zdążyć na 11 na planowany "zbiorowy" objazd trasy , spóźniłem się 30 minut i stwierdziłem że nie będę ich gonił tylko machnę zaplanowaną jazdę w tlenie . Wgrałem sobie profil giga i założyłem jak po mega którą znam pociągnie mnie dobrze to zapuszczę się w "rejony" giga , od samego początku okazało się że ślad jest z dupy( czyli taki Grabkowy standard - siadają pewnie przy piwku nad mapą rysują i wgrywają ,coś co nie ma za wiele wspólnego z rzeczywistością) i objeździe giga mogę zapomnieć , więc spokojnie kręciłem sobie po trasie którą znałem . Tak spokojnie dojechałem sobie do podjazdu pod wysoki kamień , tam zacząłem łapać chłopaków z ogona objazdu i WJEŻDŻAJĄC na samą górę spotkałem całą wesoła gromadkę :) , tam pit stop i wio dalej , nikt do końca nie czuł się nawigacyjnie na siłach aby objezdżać rejony grzbietu kamienieckiego więc pojechaliśmy mega , w dwóch miejscach pobłądziliśmy i znaleźliśmy na asfalcie 2 km od rozdroża , stwierdziliśmy że szkoda wracać bo tam i tak nas nic nie zaskoczy ;) i polecieliśmy asfaltem na rozdroże dalej już trasą do tzw mety .Trasa jak dla mnie bomba , w końcu świeradów to będzie coś , na pierwszych 25 km łapie się już 1000 w pionie , kilka fajnych technicznych zjazdów , na giga patrząc po mapie i tego co było na 4 etapie BA trochę singli , zapowiada się super maraton , myślę że czołówka mega zamknie go mimo wszystko w granicach 2 h , a giga 3h ...
Wracam sobie do domu , szybka kąpiel i do roboty , tu szybki stram a tam 12 km do mety , załapałem się na końcówkę , wstawiam sobie wodę na kawę paczam a tam KWIATO goli ścig , darłem japę jak głupi , ludzie się trochę dziwnie patrzyli ale co tam KWIATO MISTRZEM ŚWIATA !!!!!BRAWO !!!!
Kategoria MTB
- DST 36.01km
- Teren 36.01km
- Czas 01:55
- VAVG 18.79km/h
- VMAX 68.00km/h
- HRmax 182 ( 89%)
- HRavg 156 ( 76%)
- Podjazdy 559m
- Sprzęt MTB hardtail
- Aktywność Jazda na rowerze
wyrzywka na singlach
Sobota, 27 września 2014 · dodano: 27.09.2014 | Komentarze 3
oj tego mi było trzeba ,rano odebrałem rower z serwisu, dostał nowe linki, pancerze , łańcuch i inne bzdury ;) , miałem czekać do końca sezonu ale nie chciałem ryzykować przed ostatnim startem , może nie były to rzeczy których sam bym nie ogarnął ale u mnie jest prosty wybór robić czy jeździć bo na tyle pozwala mi czas , dla mnie jest to wybór jasny :) już wczoraj planowałem że skoczę pohasać na nie jeżdżoną przeze mnie w tym roku część singli . Jeżdżę tam raz do roku sprawdzić czy czesi zrobili coś na tym odcinku i co roku okazuje się że ten odcinek to porażka , trochę popada to staje się jedną wielką kałużą , nie wiem może oznaczenie trasy jako niebieska świadczy o tym że będziemy pływać i tak ma być , na całym odcinku nie ma żadnych odprowadzeń dla wody , upierdoliłem się tam nieziemsko , o sprzęcie nie pisze bo szkoda słów , faktem jest że ja lubie taki warun ale trasy niebiesko- zielone są dedykowane dla osób zaczynających swoją przygodę z MTB czy singlami (głównie dzieci ) a są jedną wielką pomyłką !!!
Nic, koniec frustracji sama jazda jak zwykle dała wiele radochy wróciłem naładowany mega pozytywną energią !!!a wyglądałem tak :
Kategoria MTB
- DST 33.70km
- Czas 01:00
- VAVG 33.70km/h
- CAD AVG 101.0°C
- HRmax 117 ( 57%)
- HRavg 104 ( 50%)
- Sprzęt Trenażer Vel CHOMIK
- Aktywność Jazda na rowerze
bez komentarza ...
Piątek, 26 września 2014 · dodano: 26.09.2014 | Komentarze 3
I WSZYSTKO W TYM TEMACIE ;)
kupiłem okazjonalnie czeski wynalazek za 200 zł nuwka sztuka , zarzekałem się że wcześniej niż w grudniu nie wytestuje ale złamałem się ;) ciemnia mocno utrudnia mi realizację moich założeń a w świeradowie jadę giga i nie zamierzam odpuszczać, mogę nawet powiedzieć -Cześć jestem Bartek nie piję od 5 dni - tak będzie do nastepnej soboty ;)
Kategoria Trenażer2014
- DST 8.33km
- Teren 8.33km
- Czas 00:48
- VAVG 10.41km/h
- VMAX 42.00km/h
- HRmax 131 ( 64%)
- HRavg 103 ( 50%)
- Podjazdy 182m
- Sprzęt zimowy mtb
- Aktywność Jazda na rowerze
wielkie nic
Czwartek, 25 września 2014 · dodano: 26.09.2014 | Komentarze 0
czyli rege z psami Kategoria MTB
- DST 27.66km
- Teren 14.00km
- Czas 01:33
- VAVG 17.85km/h
- VMAX 61.00km/h
- HRmax 189 ( 92%)
- HRavg 145 ( 71%)
- Podjazdy 644m
- Sprzęt MTB hardtail
- Aktywność Jazda na rowerze
DMC
Środa, 24 września 2014 · dodano: 24.09.2014 | Komentarze 1
DMC czyli Dance MIX Chart - tak to dzisiaj było ;)kompilacja różnych interwałów , nazywa się to "zlew kuchenny" dalej nie kumam czemu :) mimo mocnych pociągnięć fajnie się to jechało !!!
Kategoria MTB
- DST 11.50km
- Teren 6.00km
- Czas 00:56
- VAVG 12.32km/h
- VMAX 66.00km/h
- HRmax 149 ( 73%)
- HRavg 116 ( 56%)
- Podjazdy 344m
- Sprzęt MTB hardtail
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazd
Wtorek, 23 września 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 0
Org zmienił trasę na finał w świeradowie , w końcu na plus ;) !!! giga to osobna trasa, bez kręcenia kółek - starty do generalki porobione , drużynówka M ogolona więc na 90% sie skusze ...średnia temperatura z jazdy 5,6 stopnia i wszystko w temacie dzisiejszej jazdy ;)
Kategoria MTB
- DST 45.34km
- Teren 45.34km
- Czas 02:47
- VAVG 16.29km/h
- VMAX 59.00km/h
- HRmax 174 ( 85%)
- HRavg 143 ( 70%)
- Podjazdy 922m
- Sprzęt MTB hardtail
- Aktywność Jazda na rowerze
Single z Danielem
Niedziela, 21 września 2014 · dodano: 21.09.2014 | Komentarze 0
super jazda po singlach z Danielem , ujebani bo połowa w deszczu ale zadowoleni , singla zawsze nakrecają pozytywnie i dają mega radość , dzisiaj mimo wczorjaszego pifkowania czułem się jak młody bóg , pewnych rzeczy nie kumam , może to jest metoda ;)??? Kategoria MTB
- DST 47.91km
- Teren 47.91km
- Czas 02:46
- VAVG 17.32km/h
- VMAX 56.00km/h
- HRmax 186 ( 91%)
- HRavg 172 ( 84%)
- Podjazdy 1158m
- Sprzęt MTB hardtail
- Aktywność Jazda na rowerze
BM Polanica
Sobota, 20 września 2014 · dodano: 21.09.2014 | Komentarze 12
to by tzw wyścig z dupy , nawet mi się nie chce pisać ale dobra zrobie to dla was ;)Na rozgrzewce wszystko ,ok , nawet ostanie dwa dni przed czułem moc pod butem ale nie chciałem tego głośno mówić aby nie zapeszyć , nawet Daniel na rozgrzewce jak robiliśmy strzały mówił że dzisiaj widać jak mi noga podaje , no i podawał do rozgrzeki ;) potem to była totalna lipa . Właściwie wszystko do dupy może do pozytywów wczorajszego ścigu zaliczmy :
- to że stałem w sektorze obok Michaliny Z z krossa :) , miło , może będą zdjęcia ;)
- Czarnota mnie nie zdublował :)
- mimo jazdy na poziomie wegetatywny , zwanym tez jazdą na kosmiczną fleje , porobiłem chłopaków z tzw zaciągu jeleniogórsko - gryfowskiego ;) zastanawiam się jak to możliwe ???
No dobra do rzeczy , jazda na początku , niby spoko , od razu mocno ale bez szału pierwsze 3-4 km lecimy w trzech z teamu , Daniel po kilometrze dostał zjebę od mamy i skoczył od razu do przodu (bardzo dobrze bo skończył 29 open) , ja jechałem za chłopakami ale w kupie , parametry gitara myślę sobie będzie git , tętno nie za wysokie , tempo wydawalo mi się nawet spokojne , po 3-4 km szarpneli ja jadę swoje , i tak jadę , jadę do rozjazdu , wszystko git . trochę ludzi mnie wyprzedza ale tragedii nie ma , jadę swoje ale zaczynam słabnąć a puls spada , podkręcam a tam dupa stoi , nie ma chęci wskoczy , zaczynają się szutrowe zjazdy , i szutrowe autostrady , na płaskim jadę sam , dochodzi mnie gość z volkswagena , siadam mu na koło , jadę tak 1,5 km mimo że czuję się fatalnie wychodzę na zmianę nienawidzę się wozić i jak ktoś się wozi , daję mocną zmianę ale wiem że jak on mnie zmieni to już nie utrzymam koła - boso ale w ostrogach :) mija 20 km , wszystko jest do dupy , nogi puste , tętno 168-175 jak na mocniejszym terningu a nie na zawodach , włączam tryb piknik, czyli byle jakoś przeżyć , między 20-30 km zastanawiam się co zrobić aby się wycofać , myślę o jakiś defektach , najczęściej jest tak jak się o nich mocno myśli to przychodzą , nie tym razem no way ;) no nic toczę się jakoś , mam tak jak jazda nie idzie to na zjazdach też jest porażka i mój skill spada przynajmniej o połowę , fatalnie , zaczynam się rozglądać za chłopakami , mam nawet wrażenie że Adam mnie przechodzi , mam nawet pomysł aby sobie usiąśc i poczekac na Marcina i jechać z nim do końca , chociaż byśmy się pośmiali ;) no nic jakoś się zbieram na 35 km i te 5 km jakoś tam mi się jedzie , na 40 km łapię ogon miników , myślę sobie ale to trzeba mieć najebane w głowie aby tak się upadalać i jechać 15 km 2 godziny bo oni także mieli jeszcze 8 do mety , jadę mijam , grzecznie bez darcia , po cichu , bez szaleństw , zjazdy też nie idą , wyprzedzam 3-4 osoby , na ostrym zjeździe , zmieniam tor jazdy na wqrwe nie bezpieczny i zliczam konkert OTB , pierwsze czy jest garniak?? ;) - jest , dalej czy rower cały??chyba cały , czemu napierdala mnie łapa??? bo się wyjebałeś durniu mówię sam do siebie :) łapa mnie boli nie mogę trzymać kiery , tylnia tarcza ociera się wygła i moco ociera , no nic jakoś się zbieram i powiedzmy jadę ale z jazdą za wiele wspolnego o nie ma , z trybu piknik przechodzę w tryb kosmicznej flei , masakra , toczę się obijając jajami o ramę , i zastanawima się jak to Maciek G mnie znowu wychujał , miało byc 1400 w pionie a ja jestem na 44 , czyli 4 km do mety a tam na budziku w tabeli przewyższenia dalej tylko 3 cyfry , myślę sobie że albo będzie jakiś gratis( 400 m w terenie na 4km brzmi godnie ) co mnie w obecnej sytuacji zabije ,albo standardowo poleciał w ch - tak poleciał :) zafundował nam jakieś tam takie podejścia , słysząc motor na ostatnim z nich chciałem nawet poczekać i z perspektywy kibica zobaczyć czy czarnoty czy inne kurczaby to wjeżdżają niestety siła nie dania się zdublować wygrała i "pognałem" do mety , nie dałem się motorowi i Bogdanowi .
Na mecie nie mogłem ruszać kciuki nie wyglądał na złamanego , jak wypiłem 4 , no dobra 5 piw to wcale nie czułem bólu :)
Trochę zabalowaliśmy w Polanicy , piwka , obiadki , dekorację mimo mojej flejowatej jazdy ogolilism muszkieterów , wyjechałem z tamtąd o 19 . podsumowując
Open 150/438
M2 39/80
Straciłem do gości z którymi normalnie się tnę 12-15 minut.
zaliczyłem najgorszy ścig w sezonie ,
powyginałem tarczę od hantli , poleciała dzisiaj do koszalina , na szczęście miałem zapas i od razu przyleciała dzisiaj nowa
palec nie spuchł , ale jak latał dzisiaj po singlach to łapa drętwiała , po czym przestał , ale za to mam pół dłoni sinej , chyba się nastawił ,
z garniaka wynika że na dzwonie straciłem z 6 minut , ale to by i tak za wiele nie zmieniło .
szukam przyczyny bo parametry przed ścigiem były nie złe a tu taka dupa wyszła, może ostanio za bardzo sobie pofolgowałem z piwkowaniem czy cydrowaniem , nie wiem dalej się zastanwawiam , bo uprzedzając mój kolejny wpis dzisiaj na singlach czułem się jak młody bóg , no nic życie :)
Kategoria MTB, WyŚcigi MTB
- DST 6.29km
- Teren 6.29km
- Czas 00:30
- VAVG 12.58km/h
- HRmax 173 ( 84%)
- HRavg 130 ( 63%)
- Podjazdy 166m
- Sprzęt MTB hardtail
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozgrzewka
Sobota, 20 września 2014 · dodano: 21.09.2014 | Komentarze 0
Kategoria MTB