Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:781.01 km (w terenie 217.46 km; 27.84%)
Czas w ruchu:36:51
Średnia prędkość:21.19 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:9793 m
Maks. tętno maksymalne:197 (96 %)
Maks. tętno średnie:184 (90 %)
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:30.04 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • DST 9.15km
  • Teren 9.15km
  • Czas 01:01
  • VAVG 9.00km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 221m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rege

Wtorek, 29 kwietnia 2014 · dodano: 29.04.2014 | Komentarze 0

Takie tam mielenie po lesie z psami...pulsaka nawet nie bralem ....

Kategoria MTB


  • Aktywność Pływanie

Sauna..+.foto

Poniedziałek, 28 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 1

parę fot z wczoraj...






  • DST 73.60km
  • Teren 73.60km
  • Czas 03:35
  • VAVG 20.54km/h
  • HRmax 194 ( 95%)
  • HRavg 171 ( 83%)
  • Podjazdy 1088m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gryf Maraton

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 6

Trzeci start w tym roku, jak na kwiecień to git , nie był specjalnie planowany ale będąc akurat w Szczecinie nie mogłem odpuścić , mimo że ostanie dwa tygodnie to ciężka treningowa tyra postanowiłem potraktować to jako trening bo każdy wyścigowy km to jak dwa na treningu(nie licząc "wycieczek z chłopakami") ;) .  Stanąłem na starcie, specjalnie się nie przebijałem do przodu pod taśmę bo na dystansie jest wszystko do złapania , poza tym plan miałem jasne , pierwsza pętla spokojnie a na drugiej zobaczymy na ile wystarczy . No ale jak ruszyliśmy zacząłem się przebijać do przodu , po starcie dwa podjazdy więc wszystko się bezpiecznie rozciągnęło , znalazłem się w 4 osobowej grupce i tak jechaliśmy zgodnie 15km , osobiście nie jestem fanem jazdy w grupie bo nie lubię trzymać czyjegoś tępa , dwa chłopaki dobrze dawali na krótkich sztajfach ale jechali jak dla mnie za wolno na zjazdach i mniej stromych podjazdach , poza tym widoczność masakra , przekonałem się o tym na 15 km kiedy patrząc na koło kolegi jechałem za blisko i wpierdoliłem się w błoto i zaliczyłem klasyczne OTB , na szczęście w krzaczory , szybko się pozbierałem , minęło mnie może dwóch gości ale mój pociąg odjechał , ja stwierdziłem że koniec rumakowania i jadę swoje . Pierwsza pętla bez przygód jechałem sam ale utrzymywałem kontakt wzrokowy z dwoma gościami przede mną . Zaskakujące było że org podał : dystans długo miał mieć 62 km a limit czsu wjazdu na drugą petle 1:45 , jadę sobie i jadę po godzinie standar żel , ktoś krzyknął że jestem 14 w open patrze na budzik tam już dobrze 1:30 jazdy , 33-34 km przejechane myślę sobie WTF ??? nie zmieszczę się w limit ??przejechałem metę  1:45 na budziku było 37 km , myślę sobie dobry trening będzie ;) Org trochę na dołożył od siebie ,jak by się trzymał tego co napisał w regulaminie to musiał by za mną zamkąć wjazd na dugą rundę .  Jechałem dalej swoje , wiedząc że czeka mnie prawie 4h w siodle , na szczęście 2-3h to był najlepsza część moje dzisiejszej jazdy, jechało mi się rewelacyjnie , przeszedłem na tym odcinku 4 koleżków , wypracowałem taką przewagę że od 60 km nie widziałem nikogo za sobą i niestety nikogo przed sobą, co skutkowało tym że postanowłem się nie zaginać a kontrolować sytuację , były odcinki na których widoczność oceniałem na 2-3minuty więc można było kontrolować ścig . Fajnie się jedzie jak wiesz na trasie który mniej więcej jesteś a nie zaginasz cały czas w ciemno :) .Dojechałem więc swoje  i po 3:35 dotarłem do mety .
Wyniki git 10 w open i 4 w M2 do pudła 2 min , jakbym widział gościa to bym podjął walkę ale on też  by tanio skóry nie sprzedał :)nie ma co gdybać . Ciężko jest ocenić na ile startujących ale ruszyło nas naprawdę sporo 60-80 osób , przez zamieszanie z ilością km i limitami na razie  specjalnie nie wiadomo . Jedno jest zasakujące jak bym pojechał krótki dystans był bym 5/140 w open i 2 M2 z czasme mojego pierwszego kółka a zakładając że poleciał bym szybciej.... Dziwne to bo u Grabka czy golony nie możliwe jest aby zawodnicy na dystansach wykręcali lepsze czasy odhartów ... Fajny trening wyszedł , może przewyższenia nie są kosmiczne ale jak na szczecin to git , a ja dostałem sygnał że jestem gotowy na te 4h jazdy na każdym z etapów BA !!!
po:)




Kategoria MTB, WyŚcigi MTB


  • DST 10.83km
  • Teren 10.83km
  • Czas 00:38
  • VAVG 17.10km/h
  • HRmax 172 ( 84%)
  • HRavg 136 ( 66%)
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewla przed Gryfem

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 0

pierwszy raz przyłożyłem się do rozgrzewki ;)

Kategoria MTB


  • DST 25.32km
  • Czas 00:58
  • VAVG 26.19km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • CAD AVG 91.0°C
  • HRmax 182 ( 89%)
  • HRavg 125 ( 61%)
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wprowadzenie przed Gryfem

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 26.04.2014 | Komentarze 0

luźna jazda , jedno konkret szarpnięcie i KOM się trafił ;) , potem dalej baja ...

Kategoria szosa


  • DST 48.24km
  • Czas 01:48
  • VAVG 26.80km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • CAD AVG 84.0°C
  • HRmax 185 ( 90%)
  • HRavg 136 ( 66%)
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miodowa czyli siła po szczecińsku ...

Piątek, 25 kwietnia 2014 · dodano: 25.04.2014 | Komentarze 2

Pogoda bajka , drugi raz w tym roku na krótko , w planach miodowa, siłowo z cad 50-65 , fajnie wyszło zrobiłem 5  dwu-trzy minutowych  serii , za pierwszy razem mnie trochę przytkało , później jak można powiedzieć na taką  jazdą gładko poszło . Przebijanie się przez miasto w piątek po 17 - bezcenne ;)
Wpłaciłem kasę , w niedzielę jadę gryfa - taki spontan,  , zobaczymy jak mój organizm poradzi sobie po dwóch tygodniach ostrych treningów bez przerwy przed startem , traktuje ten start stricte treningowo bez presji na wynik ale to nie znaczy że nie będę walczył :)
Najważniejsza wiadomość dnia , odbyłem ostatnią wizytę kontrolną na strzałowskiej , jakich kolwiek zmian, wzowień itd BRAK !!! do stycznia spokój :)



  • DST 36.91km
  • Czas 01:25
  • VAVG 26.05km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • CAD AVG 92.0°C
  • HRmax 180 ( 88%)
  • HRavg 125 ( 61%)
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

swoje ...

Czwartek, 24 kwietnia 2014 · dodano: 24.04.2014 | Komentarze 0

rozgrzewka + interwały+ rozjazd
Nowy rekord cad mx 179 ;)

Kategoria szosa


  • DST 24.45km
  • Czas 01:02
  • VAVG 23.66km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • HRmax 185 ( 90%)
  • HRavg 132 ( 64%)
  • Podjazdy 399m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

interwały ...

Środa, 23 kwietnia 2014 · dodano: 23.04.2014 | Komentarze 0

jak w tytule , i nach szczecin ....



  • Aktywność Pływanie

Sauna...

Wtorek, 22 kwietnia 2014 · dodano: 22.04.2014 | Komentarze 0



  • DST 71.01km
  • Czas 02:32
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • CAD AVG 89.0°C
  • HRmax 173 ( 84%)
  • HRavg 153 ( 75%)
  • Podjazdy 1270m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Równo to jest to !!!

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · dodano: 21.04.2014 | Komentarze 0

Po wczorajszym obżarstwie ,rano czułem się jak bym miał kaca giganta albo stan przed zawałowy - nigdy więcej ;)!!! Powiem szczerze nic mi się dzisiaj nie chciał ,no ale koło 4 się zebrałem. Nogi ciężkie , bebezon wielki , a w planach mocniejsza jazda . Podjazd pod rozdroże , mało nie umarłem, do zakrętu śmierci złapałem rytm i odżyłem , do zrobienia jeszcze trzy podjazdy Michałowice, Kopaniec, Antoniów ,  wszystkie postanowiłem jechać równo bez najmniejszego szarpania zmian rytmów i wajchowania przeżutkami  . Fajnie mi się to leciało mimo że nogi strasznie czułem ale robiłem swoje pilnując 3 strefy , efekt jazdy to o 14 minut lepszy przejazd na całej trasie od ostatniej  jazdy na tej trasie gdzieś w marcu gdzie się zaginałem ,i najlepsze czasy na 3 wymienionych podjazdach , statystycznie wyjazd udany , progres jest , kolejny raz sprawdza się u mnie zasada że lepiej jechać równo swoje niż zaginać się w trupa  , tego zamierzam się trzymać na ścigach - równo swoje !!!
Kategoria szosa