Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 34088.19 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:548.93 km (w terenie 101.94 km; 18.57%)
Czas w ruchu:24:12
Średnia prędkość:22.68 km/h
Maksymalna prędkość:73.00 km/h
Suma podjazdów:7068 m
Maks. tętno maksymalne:195 (97 %)
Maks. tętno średnie:200 (100 %)
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:39.21 km i 1h 43m
Więcej statystyk
  • DST 18.52km
  • Czas 00:48
  • VAVG 23.15km/h
  • VMAX 72.00km/h
  • HRmax 189 ( 93%)
  • HRavg 159 ( 78%)
  • Podjazdy 417m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowo

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 0

Miała być fajna trasa do frydlantu, ale ledwo zakręciłem nogą i zaatakował mnie deszcz, szybki nawrót do domu i zamiast spokojnego rozjazdu wyszły podjazdy:-)
Z rozjazdu na szosie nici -szkoda było się ubierać .
Kategoria szosa


  • DST 19.31km
  • Teren 19.31km
  • Czas 01:20
  • VAVG 14.48km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • HRmax 178 ( 87%)
  • HRavg 150 ( 73%)
  • Podjazdy 395m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Single - kapcie x2

Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 0

Jazd po singlach + prowadzonko bike. Złapałem dwa razy kapcia z przodu, puściły wentyle, chyba rant jest za ostry - idę go rozwierce i wyfrezuje . Jestem wqrwiony bo była zajebista pogoda a tu taki pech jak brakło zapasu (na szczęście blisko bazy) uprawiałem moją ulubiną dyscyplinę sportu -prowadzenie roweru w pantoflach na szczęście MTB!!! co za dzień!!!Qr...
Kategoria MTB


  • DST 30.78km
  • Teren 30.78km
  • Czas 01:41
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 73.00km/h
  • HRmax 180 ( 88%)
  • HRavg 158 ( 77%)
  • Podjazdy 763m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świeradów- trasą bike maratonu wersja mini

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 0

Trasą bike maratonu wersja mini - nic dodać nic ująć!!!
Kategoria MTB


  • DST 27.74km
  • Teren 27.74km
  • Czas 01:34
  • VAVG 17.71km/h
  • VMAX 72.00km/h
  • HRmax 193 ( 95%)
  • HRavg 164 ( 80%)
  • Podjazdy 694m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjaz+singltreck

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 27.08.2012 | Komentarze 3

W robocie urwanie dupy, więc zebrałem się dopiero po 6. Jest MOC!!! Machnąłem podjazd pod łącznik(9km) szybciej o 13 minut niż na początku sezonu . Na takim dystansie to przepaść. Gdybym nie miał tak grubej dupy to bym tam po prostu wleciał:-)Czuje że podjazd robione nad Gardą weszły dobrze w nogi -na szosie nie czułem takiego powera a tu . W górach słoneczko ale zimno,wypizgało mnie równo trzeba się juz ciepło ubierać ,wię objazd Stogu Izerskiego na polanę i zjazd. Na dole szybki objazd niebieskiego singla i podjazd w kierunku domu. Fajeny trenning ...


Kategoria MTB


  • DST 59.28km
  • Czas 01:58
  • VAVG 30.14km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • CAD AVG 21.0°C
  • HRmax 186 ( 93%)
  • HRavg 165 ( 82%)
  • Podjazdy 212m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

W koło domu

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 25.08.2012 | Komentarze 0

Z powodu małej ilości czasu machnąłem dziś rundę do Krackowa. Szkoda że dysponowałem tylko 2h bo w miarę upływu czasu pogoda robiła się coraz lepsza-pojawiło się nawet słońce. Teraz desant na południe. Mam nadzieję trochę pojeździć po górach(biorę dwa rowery;-)) ale zapowiada się dużo pracy a dnie coraz krótsze :-(
Mam nadzieję że szczecińskie ,,koksy " wymiotły dzisiaj wszystkich w Łobzie bo trzymałem ostro kciuki:-)
Kategoria szosa


  • DST 33.18km
  • Czas 01:03
  • VAVG 31.60km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • CAD AVG 20.0°C
  • HRmax 183 ( 91%)
  • HRavg 171 ( 85%)
  • Podjazdy 93m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Efekt Vuelty

Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 23.08.2012 | Komentarze 2

Miałem dzisiaj nie jeździć bo późno,bo to,bo tamto, bo sramto:-)Naoglądałem się vuelty(brawo Purito!!!),zaczęło mnie nosić i się zebrałem chociaż na chwilę . Mikro pętla ale w gazie- nogi piekły a micha się cieszyła, od razu lepiej:-)Gdy nie wiatr na tym moim wypiździewie wydaje mi się że zmieściłbym się spokojnie poniżej 1 h.
Kategoria szosa


  • DST 53.43km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.68km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • CAD AVG 21.0°C
  • HRmax 192 ( 94%)
  • HRavg 166 ( 81%)
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klasyczna pętla

Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 22.08.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj standardowo. Do lubieszyna znowu z zaciągniętym hamulcem -Qrwa myślałem że jest już ok!!!Jutro jadę do serwisu niech tam myślą. Ogólnie dzisiaj nieźle mnie wygwizdało,nogi jakieś ciężkie -życie.Mam takie wrażenie że po tej 3-setce jakoś nie mogę się do końca dobrze rozpędzić...
Kategoria szosa


  • DST 83.52km
  • Czas 03:30
  • VAVG 23.86km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • CAD AVG 25.0°C
  • HRmax 189 ( 94%)
  • HRavg 166 ( 83%)
  • Podjazdy 1502m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Izerskie ,,do okoła" -czyli mała tarcza najlepszym przyjacielem jest;-)

Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 8

Korzystając z krótkiego pobytu na dolnym śląsku postanowiłem strzelić rundę nie jechaną przeze mnie od stu lat. Zresztą zawsze robiłem ją tylko na MTB. Zaczęło się hardkorowo bo startując z pod domu zawsze ma zdrowo pod górę . Pierwsze 1500 m góra między 5 a 12%. Nie powiem lekko mnie przytkało w końcówce, w pewnym momencie zastanawiałem się nawet czy nie nie braknie mi przełożenia . Nawiasem mówiąc była to moja pierwsza góra zdobyta na szosie. Tak jak w Szczecinie nie używam nigdy małej tarczy tak tu była ona moim głównym ,,towarzyszem''. Trasa bardzo malownicza, kilka fajnych podjazdów (szczególnie pod Jizerkę od Hejnic 10 km serpentyn -można się poczuć jak w alpach:-)). Jechało mi się mega sympatycznie . W harahovie mały kryzys , ale zatankowałem cukier i izotoniki na Polanie Jakuszyckiej i ostatni mocniejszy podjazd pod Zakręy Śmierci poszedł nawet gładko. Wnioski : MtB nic nie przebije:-) ale góry na szosie to jest coś.

Ciekawy wykres:-)





  • DST 71.24km
  • Czas 02:25
  • VAVG 29.48km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • CAD AVG 22.0°C
  • HRmax 190 ( 95%)
  • HRavg 166 ( 83%)
  • Podjazdy 221m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypacanie kaczora..

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 3

Kto rano nie wstaje ten wpi.... od wiatru solo dostaje:-)Tak coś czułem że zrodzi się wieczorem jakiś szybki plan wspólnego wyjazdu. Niestety miałem wczoraj tzw sąsiedzki wieczór włoski z dużą ilością wina i jak odczytałem wiadomość o 2 w nocy stwierdziłem że choćbym pił kawę i oblewał się zimną wodą do 7 rano nie dam rady się zreanimować. Trudno może następnym razem. Po warzywieniu się do 13 postanowiłem się jednak ruszyć. Najpierw jednak walczyłem z ustawieniem przedniego koła, od jakiegoś czasu obciera mi o klocki muszę rozpinać hamulce, za cholerę nie mogę osadzić koła tak aby było idealnie . Wydawało się że jednak się udało. Ruszyłem . Do dobrej cierpiałem strasznie- cierp ciało ja chciało:-). Nie byłem w formie ale aż tak cięzko??? -coś mi nie pasowało i oczywiscie okazało się że kolo obciera - znowu !!! Rozpiąłem hamulec i dalej jakoś poleciało . Od Loknitz do krackowa jechało się nawet bardzo sympatycznie za to ostanie 15 km miałem centralnie w ryja.Wróciłem nie źle ujechany. Dalej nie mogę wpasować koła aby było dobrze , nie jest specjalnie scentrowane,nie bije ktoś ma jakiś pomysł co może być nie tak??


  • DST 53.75km
  • Czas 01:47
  • VAVG 30.14km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • CAD AVG 18.0°C
  • HRmax 188 ( 94%)
  • HRavg 169 ( 84%)
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót na szosę

Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj po urlopie, remoncie i różnych cudach udało się w końcu zakręcić nogą na szosie. Machnąłem moją podstawową pętle, wiatr trochę wqrwiał ale ogólnie po kilkudniowej przerwie wyszło ok. Czas powrócić do regularnych treningów