Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 13.53km
  • Teren 13.53km
  • Czas 01:02
  • VAVG 13.09km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • HRmax 175 ( 86%)
  • HRavg 148 ( 72%)
  • Podjazdy 484m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

w koło domu part II

Środa, 25 września 2013 · dodano: 25.09.2013 | Komentarze 5

po okolicznych ścieżkach , ścieżynkach , momentami enduro mtb , dwa razy jedyny techniczny odcinek BM w świeradowie - spotkałem tam sąsiada zarazem kumpla z teamu jak oglądał tzw "momenty" gdzie w ubiegłych latach było masę gleb. Niby tylko godzina jazdy a banan na twarzy jest . Ciężki teren to jest to!!!
Kategoria MTB



Komentarze
birdas
| 19:44 środa, 25 września 2013 | linkuj Hehehe ... trochę mnie przestraszyłeś, a przecież tylko w zjazdach jestem lepszy od przeciętnego "grabkowego maratończyka". Po maratonie powiem Ci czy wszystko zjechałem.
O przeczuciach (względem Ciebie) na maraton nie będę pisał, bo po co się niepotrzebnie denerwować. ;)))
barblasz
| 19:36 środa, 25 września 2013 | linkuj ja wszystko zjechałem , ale sąsiad tuptał , strumy spoko tylko jedna uwaga , trzeba to zrobić w miarę szybko bo zanim są wypłukane kamole, wolny przejazd będzie skutkował blokiem przodu i glebą - taka uwaga od wujka dobra rada:)
birdas
| 19:28 środa, 25 września 2013 | linkuj Pamiętam ten strumyk. Faktycznie mnóstwo gleb było. Jeśli nikt przede mną mnie nie zablokuje to pewnie zjadę wszystko. Na fullu inaczej się postrzega tego typu przeszkody :)
barblasz
| 19:00 środa, 25 września 2013 | linkuj przed serpentynami są dwa momenty, jeden ostro wymyty strumień i jeden uskok gdzie co roku jest masa gleb , "serpentynki" też są wymyte to jest to co w tym maratonie jest na poziomie , reszta to to szutrowe autostrady - lipa...
birdas
| 18:42 środa, 25 września 2013 | linkuj Czy te "techniczne momenty" to te sepentynki w lesie kończące się wyjazdem na asfalt 500 m przed metą ?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!