Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 87.68km
  • Czas 02:55
  • VAVG 30.06km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • CAD AVG 4.0°C
  • HRmax 191 ( 93%)
  • HRavg 160 ( 78%)
  • Podjazdy 281m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Niedzielnie- nie słuchaj Toma Bonena ;)

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 2

Nadejszła wielkopomna chwila aby po zimie spotkać się choćby z częścią szczecińskiej ekipy . Przyjeżdżasz sobie na 10 na głebokie z nastawieniem że jednak coś tej zimy robiłeś i coś tam w tych nogach jest aż tu zjawia się ON( Grześ)  na fullu i na grubaśnych oponach i już po 10 km wiesz jak bardzo w czarnej dupie jesteś ;) Dwóch nowych kolegów którzy dołączyli do naszej zacnej gromadki po 20 pierwszych kaemach,grzecznie podziękowało za wspólną jazdę i tak zostaliśmy w czwórkę : ja ,Mateo , wspomniany Grześ  no i oczywiście nas serdeczny przyjaciel wiatr ;) Tempo różne , raz mocniej , raz wolniej ,dla każdego coś miłego aż w końcu osiągneliśmy zaplanowane przez pilota :) ruiny w okolicach penkun . Tam popas i zmiana więjącego do tej pory ciągle w ryja wiatru na sprzyjający . . Nie obyło się bez przygód . Wracając lecąc sobie konkretnie przed odcinkiem brukowym Mateusz rzucił do mnie : Tom Bonnen mówił że prze bruk trzeba przelatywać i Mateo tak zrobił, poczym nastąpił głośne psssssssss  ;) . Tam mała przerwa na zmianę dętki  i dalej przez krackov  do granicy ,gdzie ja odbijam w kierunku domu . Fajna jazda , jednak w grupie zawsze zmusisz się do mocniejszej jazdy niż solo.jak to mówią fajnie weszło w nogi  . Dzięki chłopaki jak zawsze  to była przyjemność:) . 
P.s. Przy zmianie dętki wyłączyłem garniaka i zapomniałem włączyć , odpaliłem dopiero po 15-20 km . Dane podane z garniaka bez tych km , ale pierwsza w tym roku 100 pękła:)

Kategoria szosa



Komentarze
James77
| 16:30 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Ta akcja z brukiem i dętką - uśmiałem się jeszcze raz, a przecież jechałem obok :-)
Dzięki z wypad.
saren86
| 16:22 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Dzięki, świetny wypad! ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!