Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 32.40km
  • Teren 32.40km
  • Czas 01:50
  • VAVG 17.67km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • HRmax 193 ( 94%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 813m
  • Sprzęt Trek 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

pot , krew i KOM ;)

Sobota, 29 sierpnia 2015 · dodano: 31.08.2015 | Komentarze 0

Jazda z cyklu wyżywki na singlach ,ale takiej WYŻYWKI WYŻYWKI ;D miał być bardzo dynamicznie to było aż za bardzo :) miałem jakiś pechowy dzień , zaczęło się rano zacząłem robić ćwiczenia na piłce podczas robienia na niej przysiadów wyjebałem takie dzwona że mało się nie połamałem , odpuszczam na chwilę temat ale zimą ogarnę że na wiosnę to będzie wyglądało tak :

no nic zebrałem się na moje single a tam pełno ludzi , nic lecę ogniem, wyprzedzam jakąś grupę nie wiem ile ich tam było cisnę ile wlezie i gubię bidon wracam po niego , koszyk się odkręca = powrót do domu dokręcanie . szybka akcja serwisowa i powtórka , dobrze idzie ludzi trochę mniej, ale dalej trzeba się niebezpiecznie przeciskać , jak traska wydaje się czysta łapie dobry rytm na zjeździe i popierdalam jak natchniony  , tak sobie lecę aż na ciasnym winklu przesadzam z prędkością i zaliczam kokret szlifa , łapa cała w krwi , krwiak na dupie , nawet mnie nie boli - gorzej to wygląda niż boli więc zbieram się i jadę dalej , kończy się zjazd , zaczyna się odcinek 300 metrowego asfaltu postanawiam się tam zagiąć w trupa , lecę te 300 metrów 190+ ciemno czuje jak kwas mlekowy zalewa mi nogi - lubię to ;) - koniec podjazdu , można powiedzieć że w tym momencie skończyła się jazda bo nogi były zajechane w pizdu ;) ale dokręciłem singla do końca , udało się zebrać kilka pucharków ale , może poza tym asfaltowym podjazdem są do kokretnego wyśrubowania .
Pojechałem obczaić też podjazd pod jednym z wyciągów , potrzebuje mieć jakiś nowy poligon na przyszły rok  , no i fajny na 300 metrach trawy , 80 metrów przewyższenia, strava pokazuje średnio 21% , zrobi robotę ;D

Kategoria MTB



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!