Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 49.20km
  • Teren 49.20km
  • Czas 02:15
  • VAVG 21.87km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • HRmax 189 ( 92%)
  • HRavg 177 ( 86%)
  • Podjazdy 1064m
  • Sprzęt Trek 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

BM Polanica

Sobota, 19 września 2015 · dodano: 21.09.2015 | Komentarze 2


Końcówka sezonu a ja co sobota ścig - trzeba się przed zimą nacieszyć ;) 
Tak się złożyło że straciliśmy do końca sezonu swoje dwa najmocniejsze konie Gracka (TOP 10 open  mega) i  Anetę (TOP 3 open mega)  a że mamy szansę na dwa pudła w generalkach teamowych trzeba było rozdzielić rolę . Team order i mam jechać mega - nawet mi to rękę bo chce powalczyć o pierwszy sektor na wrocław w przyszłym sezonie ,  w tym roku byłem za słaby aby utrzymać tempo czuba we wrocku ale na kwiecień będę gotowy ;) 
Fakt faktem nie wiem po co nam puchar w muszkieterach zwanych kategorią dla emerytów i rencistów (najmniej prestiżowa z 3 drużynówek )  bardziej trzeba zaginać w Open gdzie mamy szanse na pudło za rometami i volkswagenem - no ale puchar dla sponsora to puchar dla sponsora - nie będę się spierał ;) 
No nic co tu dużo pisać o samym ścigu , trasa jak co roku do dupy , może 3-4 fajne techniczne sekcje reszta to szutrowe autostrady gdzie leciało się pod cztery dychy . Plan na ścig to ogień od początku do końca albo się uda albo skończy się spektakularną bombą, no to poszły konie po betonie :) pikawa od razu 180+ ale nie zatyka więc cisnę co mogę pod nogą  po 5-6 km wjeżdżamy w las jakiś to podjazd nazwijmy go nawet  technicznym koreks ,  masakra II sektor i ludzie mają problem żeby to wjechać - żena  , nic lecimy dalej , na 12-13 dochodzę chłopaków z jedynki a startowali 1,5 minuty przed nami wiem że jest dobrze no ale przyjemnie nie jest , nogi pieką , pikawa wali  182-189  ale jadę ;) mijam Daniela  któremu to nazwijmy to średni idzie , próbuje go motywować standardowym "kopem w dupę " ale nie zwalniam bo  chłopaki zaczynają szarpać , nic, nie ma kalkulowania jak na giga typu niech jadą jest co jechać kilometrów jeszcze dużo tylko żeby w kierę,  ząbek niżej na kasecie i ogień !!! na pierwszych 25 km łapiemy 700- 800 metrów up , potem już jest płasko więc dajemy pod 4 dyszki , non toper . na 25-27 km czuje że już się kończę , mówię do siebie - jak to qrwa to już ???:D szybko baton dalej żel i izo , mija 5-7 minut strasznego cierpienia ,  trochę zostaje , ale odżywam i zaczynam gonić , dochodzę moją grupę , wjeżdżamy w fajny techniczny teren i tam mówię chłopaką  adios - zostaje jeden , dalej ciśniemy , jak techiczny zjazd dochodzę 6 gości , meta blisko , wpadamy a tam błoto jak skórwysyn, droga  po leśnej  zrywce  , chłopaki robią piruety , ja mam TORO stworzone na taki warun , po prostu puszczam heble i się rozstajemy :) końcówa to zjazd lecę jak opętany mam taki  flow , na stravie łapię się nawet w 10 :) 
Meta  - w końcu :) 
Open 33/421
M3 15/ 173
Najlepszy mój wynik w BM czyli coś w tych nogach zostało ;) 



Kategoria MTB, WyŚcigi MTB



Komentarze
birdas
| 18:19 poniedziałek, 21 września 2015 | linkuj Noooo konkret wynik. Gratulacje !! :)
lenek1971
| 13:19 poniedziałek, 21 września 2015 | linkuj Kolejny ścig i kolejny raz czapki z głów przed Tobą Bartek! Sezon powolutku się kończy, a Ty szalejesz!!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!