Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 38.90km
  • Teren 38.90km
  • Czas 01:21
  • VAVG 28.81km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • HRmax 192 ( 94%)
  • HRavg 177 ( 86%)
  • Podjazdy 451m
  • Sprzęt Trek 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jakuszycki łogórek

Sobota, 26 września 2015 · dodano: 26.09.2015 | Komentarze 5

Rowerowy bieg piastów czyli  MTB  w wersji poznańsko-wrocławskiej ale dobra takie wyścigi są fajne bo organizacyjnie to naprawdę wysoki poziom (pakiety , nagrody , zaplecze, bufety ) a wbrew pozorom zawsze znajdzie się paru harpaganów z którymi można się pociąć , tak też było i tym razem .
Co do trasy to same szybkie szutry , płasko , parę hopek , jeden dłuższy podjazd . 3,2,1,  start :
Ustawiam się z Dyńkiem  w pierwszej linii , niby start szeroko ale zaraz się zwęża , na szczęście start mam dobry i na zwężkę wpadam na 3-4 pozycji , potem lecimy dużą grupą w kierunku cichej równi , dla mnie zawolno , robi się nasz duża grupa , tempo za słabe czyli wiadomo będzie szarpanie , nie lubię ;) , no nic winkiel w lewo i faktycznie mój sąsiad zaciąga , ja jakoś zostaje niefortunnie ,za gościem który puścił koło i 8-9 mi odjeżdża , nic zaginam się jak mogę i dochodzę na solo główną grupę na orlim , jedziemy tak chwile ale mi jest za wolno wole jechać mocniej a równiej , niż szarpać , tak sobie jedziemy i wiem że na jedynym dłuższym podjeździe będzie gaz , czyli zostanę , wpadam na pomysł aby w takim razie szarpnąć na równym ,  potem będę jechał swoje , oni mnie złapię i jakoś ta strata się zbilansuje , no to zaciągam , trochę zyskuje ale mało , dochodzi mnie KOŃ Sławek z XTR i w sumie się zjeżdża , no ale przez 1-2 km byłem pierwszy - bezcenne ;) zaczyna się podjazd i szarpanie ,  trzymam na siłę tempo grupy ale jak budzik pokazuje 190 zaczynam się gotować , trzymam , trzymam i strzelam , tak mnie odcina że jeszcze w tym roku aż tak mnie nie zgieło ;D dwa zęby wyżej i włączam tryb piknik , główna grupa mi odjeżdża - taka lajfa , szczerze jestem tak ujechany że odechciewa mi się dalszej jazdy , na szczęście po 3-4 minutach odżywam i postanawiam jechać swoje , dochodzę jeszcze jednego koleżkę przed końcem pierwszej rundy i lecimy razem , jadę swoje , dochodzi nas jeszcze dwóch chcą poprawić ale siadamy na koło i jedziemy zgodnie praktycznie całą drugą rundę , nie szarpie jadę swoje , na końcówce podjazdu jeden z kolegów atakuje ale ja cię koleżko tutaj nie puszczę tym bardziej że wiemy że tniemy się o pierwszą dychę , siadam i jadę na kółku , towarzysze szykują się do finiszu , wstają w blokach , ja spokojnie czekam i kasuje towarzystwo na końcówce ;) nieźle jestem ujechany :) to był najkrótszy czasowo mój ścig w tym sezonie ale tempo zrobiło robotę ;)
open 9/ 169
M3 3/68 
więc nawet pucharek się trafił :) 
Daniel 4 open , 3 Sławek z Xtr , 2 Krzysiek Baran , a goli Rafał Alchimowicz więc raczej w czubie przypadku nie było ...organizacyjni 5+


Kategoria MTB, WyŚcigi MTB



Komentarze
birdas
| 18:02 poniedziałek, 28 września 2015 | linkuj Jasne ... zaplanowane cele chyba zrealizowałeś z nawiązką. Swoje aktualne wyniki przed sezonem chyba wziąłbyś w ciemno. Mi osobiście brakowałoby generalki na jednym dystansie w kategorii, ale miałeś pewnie swoje priorytety. Zimę na pewno mocno przepracujesz, a mi w odniesieniu do Ciebie (mam nadzieję) nie zabraknie silnej woli aby z pomocą trenażera wrócić do sensownej wagi, i w kolejnym sezonie do zbliżenia się do wynikami do tych z przeszłości (na szosie w wariancie MTB).
barblasz
| 10:29 poniedziałek, 28 września 2015 | linkuj Dzięki Panowie :D!!
tak w Świeradowie kończę sezon , co prawda jest tam jeszcze w kalendarzu srebrna góra ale odpuszczam wolę czuć niedosyt niż przesyt tym bardziej że we wrześniu ścigam się co tydzień ,myślę że pyknę w świeradowie giga ale wyjdzie na trasie ,mam ten komfort że zrobiłem sobie sektor na wrocław i świeradów będzie na luzie , tym bardziej że trasa w sumie nie powala , dużo szutrów, zjazd z wysokiego wygładzony a te parę km po grzbiecie kamienieckim to też głównie szutry czyli będzie bardzo szybko a ja tak nie koniecznie lubię ;)
adhed
| 21:16 niedziela, 27 września 2015 | linkuj Graty! Super wynik, a jazda jako lider musiała być jeszcze fajniejsza :D

Właśnie widziałem już kiedyś trasę i nie chciało mi się jechać na szutry. Ale to dlatego, że dawno się nie ścigałem, bo jak jest się "w ciągu" to na każdy wyścig chce się jechać ;P
birdas
| 19:44 niedziela, 27 września 2015 | linkuj Super !! Też bardzo lubię czytać Bartka opisy :) - za tydzień ostatni ?
lenek1971
| 19:09 sobota, 26 września 2015 | linkuj Gratulacje Bartek :) Twoje opisy ścigów czyta się jak dobrą sensację ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!