Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 48.90km
  • Teren 48.90km
  • Czas 02:16
  • VAVG 21.57km/h
  • VMAX 78.50km/h
  • HRmax 185 ( 90%)
  • HRavg 172 ( 84%)
  • Podjazdy 1421m
  • Sprzęt Trek 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

BM świeradów

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 07.10.2015 | Komentarze 9

Ostatni ścig w sezonie , walczyliśmy w dwóch klasyfikacjach drużynowych więc role zostały już rozdzielone wcześniej , ja z braku dwóch naszych głównych koni zostałem oddelegowany do zrobienia jakiś sensownych punktów na mega , trochę szkoda ale takie życie ;)
ścig jak ścig ,start i meta trochę inaczej niż w zeszłym roku mniej podjazdu na starcie czyli czytaj większa spina na początku , tak też było tak się wszyscy pchali w jedynce że nie można było kierą ruszyć , no nic 3,2,1 gaz od samego początku do połowy podjazdu pod agrafkę trzymam główną grupę potem spadam i zaczynam jechać swoje aby nie strzelić formują się mniejsze grupy , ja jadę w 10-12 osobowym naprawdę zacnym towarzystwie chłopaków z gomoli, okulara  cz votum , dobry gaz idzie ale trzymam się w grupie , na szutrówce pod cichą równie ciągnę  grupę kasując dwóch uciekających , niestety chłopaki pod stacha tak zaciągają że strzelam i jadę swoje , jazda specjalnie się nie klei od początku -czuć jesień w nogach , pod wysoki wjeżdżam nie tak szybko jak bym chciał ale na zjeździe już daje czadu , na szutrach jest już w miarę zaczyna mi się jechać git , żałuje że nie jadę giga ale za to postanawiam się zagiąć , kasuje na koło siada mi koleżka z m4 , sporo kasujemy ale gość cały czas się wiezie ale wybaczam -jest dobrze pościerany po dzwonie , ostatni dłuższy zjazd prawie u mnie pod domem więc idę jak wściekły , nawrót i podjazd pod czeszkę mam moc kasuje z 4 gości plus tłumy z miniaka , ale fajnie idzie ostani zjazd doping rodziny i 200 metrów podjazdu , wstaje ostro w bloki przecież liczy się każda sekunda - koniec = koniec sezonu :)- faktycznie jednego koleżkę porobiłemo 1 s ;)
open 44/556
m3 14/222
w sumie git , z megowców najlepiej z temu :)
3 miejsc w drużynach open obronione
w muszkieterach spadam na 3 , koleś pomylił sektory i dostał 45 minut kary co spierdoliło nam generalkę - nie będę tego komentował, już mi przeszło :)
potem bal i szeroko pojęta integracja , oj strasznie potańczyłem , mamy środę a ja dalej odczuwam trudy tej nocy ;)




 podium za Gracka co na saksach:)




za rometami i VW wstydu nie ma ;)



Kategoria MTB, WyŚcigi MTB



Komentarze
barblasz
| 08:30 sobota, 10 października 2015 | linkuj plany zawsze są , teraz trochę odpoczynku na pewno złapie nawet ze 2-3 kilo ale na pewno zimę planuje mocno przerobić , chciałbym faktycznie zejść do 72-74 kg , przed etapówką ważyłem 78-79 kg (teraz 81-82)więc dobicie do tych wartości nie jest jakieś hiper trudne ale na pewno trochę potu popłynie :) tak jak Marcin pisze waga w dół = open w górę :) aczkolwiek nie zamierzam się katować dietami , tylko będę robił swoje jak robię od 2 lat a waga pomału sama spada , nie ma może spektakularnych efektów ale te 5-7 kg rocznie gubię bez straty mocy i efektu jojo... 10 w kategorii blisko ;)
birdas
| 08:15 sobota, 10 października 2015 | linkuj Z tego co pamiętam Bartek kiedyś pisał o kolejnej korekcie wagi (chyba coś koło 3-4 kg), a korekta wagi zawsze poprawi wyniki. Podejrzewam, że nie będzie się katował odchudzaniem tylko dlatego, że lubi ... :)
zorro
| 20:50 piątek, 9 października 2015 | linkuj Ja tam się cieszę z tych Grabkowych tras, bo ostatnio zdziadziałem i teraz akurat są pod mój poziom ;-) Ale Bartek masz rację, biznesowo to jest lepsze. Co więcej, dystans MINI to był strzał w dziesiątkę, jeszcze mniej wymagające, a 40% biletów to MINI. Jak się nie słucha głosu ludu, to wypada się z rynku. A odnośnie formy, to Bartek kolejny sezon chcesz jeszcze bardziej przycisnąć?
birdas
| 18:41 piątek, 9 października 2015 | linkuj Bartek zgadzam się z Tobą w 100%. Temat jest znany i nie widzę potrzeby żeby po raz n-ty dyskutować o tym co się dostaje od orga w "zamian". Na forum pisałem latami (co roku) i bez sensu pisać to jeszcze u Ciebie.
Dopóki jest zapotrzebowanie na jogurt przeterminowany to po co świeży ? Ty jesteś wymagający, a takich jest mniejszość. Gdybyś sprzedawał miesięcznie 1000 butelek piwa i 1 butelkę wina i musiałbyś wybrać w ofercie wino czy piwo to co wybierzesz ? I tak jest z tym MTB. To impreza masowa, a masa chce jazdy po szutrach ... .
Mi osobiście trasy Grabka w miarę pasowały. Dla mnie było w sam raz pomijając jakieś Wrocławie, Miękinie, Poznanie czy Zdzieszowice. Zawsze musiałem uważać (z tytułu kolan), zjazdy jechałem dość mocno bo spokojnie na poziomie sektora 2, a podjazdy na poziomie sektora 4. Czyli mógłbym oczekiwać tras trudniejszych, ale mam rodzinę więc hardcore nie był dla mnie priorytetem, ale świadomość jazdy w/w maratonów była co najmniej przytłaczająca i konieczna jeśli chodzi o generalkę.
barblasz
| 07:57 piątek, 9 października 2015 | linkuj wiesz Marcinie co jest najgorsze że to Grabek ma rację nie my . 90% moich kumpli którzy w tym roku zaczęli przygodę z rowerem jest zachwycona formułą , organizacją czy też trasami BM . Popatrz na inne duże cykle (skandia, mazovia, czy inne kaczmarki ) tam poziom tras jest jeszcze słabszy a tłumy ludzi takie same . Biznesowo im się zgadza więc po co mają zmieniać kierunek jak ten wybrany przez nich przynosi im ciągły rozwój i kasę - z punktu widzenia przedsiębiorcy rozumiem i szanuje - z punktu widzenia ściganta wqrwia mnie to . Jedna Grzesiek G ze swoją formułą pure nie przetrwał . Garstka (czytaj 200-300) oszołomów da zrobić imprezę na dobrym poziomie techniczno sportowym ale nie da zarobić . Wnioski chcesz zostać przeorany i zaznać prawdziwego mtb jeździj etapówki ale nie wszystkie. Trochę rozmawiałem na sudetach z ludźmi którzy oblatali dużo takich imprez w europie i mówią że tendecja jest jedna , orgowie robią długą trasę z 3-4 klockami przewyższeń np na transalpie ale są to szutry szutry i jeszcze raz szutry ;) dla tego przyjeźdżają tu . Jak czytałem wypowiedź jednego z niemeickich dobrych zawodnkiów i mówił że w całych niemczech jest może jedne wyścig w roku na technicznym poziomie BA to wszystko jasne , a wiemy dobrze że BA to szału z techniczymi trasami to nie robi ;) zostaje parę kozackich imprez jak SUdety, Trilogy , czy beskidy , i na tym trzeba się skupić . Jacek piszę o cyklopartach - ok , dla mnie za daleko . Zaczynam poważnie zastanawiać się nad XC tam to dopiero dostaesz wpiernicz ;)
Ariel - dzięki mam nadzieję że motywacji starczy , na razie jestem na etapie luzowanie i lekkiego pauzowania od roweru
zorro
| 01:12 piątek, 9 października 2015 | linkuj Ale przetyrałeś ten sezon!!! I jaki skok formy, z 80-100 OPEN na 30-50 OPEN i jeszcze na GIGA. W generalce super wysoko. Nieźle. A to oznacza, że się da jak się chce. Tylko wymaga dyscypliny, regularności, a pokazałeś, że masz te cechy. Mi by się odechciało od samych przejazdów pomiędzy Szczecinem, a Świeradowem ;-) i jeszcze potem na rower wsiadać. Szacun.
birdas
| 15:37 czwartek, 8 października 2015 | linkuj Kurde ... nagród brak, trasy byle jakie ... albo delikatnie mówiąc bez rewelacji. Ciężko się nie zgodzić z Sufą i jego zdaniem: "[...] Ale wie także, że lepiej jest mieć więcej złotówek niż mniej złotówek. Stąd zapewne kompromis pomiędzy trasami MTB, a takimi dla posiadaczy rowerów górskich."
Impreza na pewno super ... ale to zasługa zawodników ... nie orga.
No nic ... idzie zima ... będę śledził Twoje poczynania ... a i może dla mnie będziesz motywacją do wysiłku. Chociaż mnie i tak sporo wysiłku kosztuje utrzymanie "normalności" ... :(
barblasz
| 15:29 czwartek, 8 października 2015 | linkuj tym razem było takie dziadostwo że nie było żadnych nagród :) za to impreza była zacna ...
birdas
| 14:57 czwartek, 8 października 2015 | linkuj Tym razem nie wygrałeś jakiegoś bike''a ... albo chociaż kompletu kół ? ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!