Info
Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 34190.46 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Follow me on
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad4 - 0
- 2024, Październik4 - 0
- 2024, Wrzesień7 - 0
- 2024, Sierpień9 - 0
- 2024, Lipiec1 - 0
- 2024, Czerwiec2 - 0
- 2024, Kwiecień3 - 0
- 2024, Marzec3 - 0
- 2024, Luty4 - 0
- 2024, Styczeń10 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 4
- 2016, Luty18 - 0
- 2016, Styczeń32 - 7
- 2015, Grudzień6 - 0
- 2015, Listopad17 - 0
- 2015, Październik15 - 25
- 2015, Wrzesień27 - 23
- 2015, Sierpień26 - 26
- 2015, Lipiec30 - 28
- 2015, Czerwiec26 - 18
- 2015, Maj25 - 39
- 2015, Kwiecień27 - 54
- 2015, Marzec25 - 21
- 2015, Luty34 - 12
- 2015, Styczeń34 - 17
- 2014, Grudzień33 - 20
- 2014, Listopad20 - 12
- 2014, Październik16 - 29
- 2014, Wrzesień25 - 35
- 2014, Sierpień25 - 24
- 2014, Lipiec30 - 30
- 2014, Czerwiec21 - 26
- 2014, Maj31 - 79
- 2014, Kwiecień30 - 50
- 2014, Marzec27 - 100
- 2014, Luty23 - 85
- 2014, Styczeń28 - 38
- 2013, Grudzień28 - 92
- 2013, Listopad15 - 26
- 2013, Październik7 - 10
- 2013, Wrzesień19 - 69
- 2013, Sierpień18 - 26
- 2013, Lipiec15 - 25
- 2013, Czerwiec19 - 68
- 2013, Maj20 - 88
- 2013, Kwiecień17 - 64
- 2013, Marzec20 - 47
- 2013, Luty23 - 40
- 2013, Styczeń5 - 5
- 2012, Grudzień4 - 7
- 2012, Listopad13 - 20
- 2012, Październik5 - 19
- 2012, Wrzesień12 - 28
- 2012, Sierpień14 - 20
- 2012, Lipiec11 - 36
- 2012, Czerwiec15 - 12
- 2012, Maj20 - 5
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
- DST 114.18km
- Czas 04:05
- VAVG 27.96km/h
- VMAX 70.00km/h
- CAD AVG -3.0°C
- HRmax 183 ( 90%)
- HRavg 161 ( 79%)
- Podjazdy 373m
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza seta tej wiosny/zimy
Niedziela, 24 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 9
W składzie Robert ,Marcin i ja ruszyliśmy na pętle do schwedt. Pierwsza seta w tym sezonie ,ja na szosie "koksy" na mtb, bo jak ich inaczej nazwać jak po pierwszych 6 dychach mieliśmy średnią 31,5!szacun chłopaki takie tempo na mtb na grubyh kapciach, dla mnie póki co nie osiągalne. W Krajniku mały popas nawrót i przez niemcy do domu z wiatrem z boku i w ryja, ale ładnie po zmianach, więc jakoś poszło . Trochę zimno ale na termometrze gorzej to wygląda niż w rzeczywistości . Dzięki chłopaki za fajny wypad. Jutro wyjazd do świeradowa i wygląda na to że trzeba będzie przeprosić się z chomikiem - życie . Miał być aktywny tydzień a wyszły tylko 3 wyjazdy , ale za to wartościowe - WSTRĘTNA ZIMA!!! teraz zasłużone miodowe...Na końcu trzepak miesiąca:
Kategoria szosa
Komentarze
Tomq74 | 03:41 wtorek, 26 marca 2013 | linkuj
Dzięki za zaproszenie. Może kiedyś się uda mi się pojawić w waszym rejonie i poznać waszą ekipę osobiście. Widać że śmigacie bardziej sportowo niż wycieczkowo i za to szacun wielki. Zgadzam się z Tobą w każdej kwestii. Mój konfig też jest coraz bliższy do roweru szosowego niż mtb i ciągle staram się znaleźć złoty środek. Na brak wiatru tez nie narzekam a i przewyższeń u mnie pod dostatkiem to jestem raczej przyzwyczajony ze łatwo nie ma a prawdziwa rywalizacja to oczywiście sprawa bezdyskusyjna :)
Bodi-removed | 21:42 poniedziałek, 25 marca 2013 | linkuj
Zapraszam do Szczecina to polatamy Twoim tempem w zajebisty wiatr ponad 30 km/h
Kolesie z maratonów mają tak wyształowane rowery,że od roweru szosowego różni ich tylko kierownica.Kolejna sprawa to tempo wyścigowe nie ma się nic do treningowego.I najważniejsze...mówimy o prawdziwej rywalizacji a nie o kolesiach napchanych stackami kreatynowymi!!!
Kolesie z maratonów mają tak wyształowane rowery,że od roweru szosowego różni ich tylko kierownica.Kolejna sprawa to tempo wyścigowe nie ma się nic do treningowego.I najważniejsze...mówimy o prawdziwej rywalizacji a nie o kolesiach napchanych stackami kreatynowymi!!!
Tomq74 | 13:28 poniedziałek, 25 marca 2013 | linkuj
Fajnie nazwałeś chłopaków na mtb ;) "koksy" he he . Jakie tam "koksy" ,według mnie to normalne tempo na asfalcie bo sam też tak jeżdżę i nie uważam tego za wyczyn. Mnie osobiście zadziwiają charpagany którzy potrafią utrzymać tempo 40plus przez 20km po dziurawych szutrach i koleinach w górzystym terenie. Spotkałem się z tym fenomenem na kilku maratonach i byłem w szoku jak można zap...ać na mtb. Ja tą grupę nazywam "Terminatory" bo chyba mają dwa źródła zasilania ;)
birdas | 09:19 poniedziałek, 25 marca 2013 | linkuj
Kurcze ... 100 km to ja przekroczyłem ostatni raz jakieś 15 lat temu.
Bodi-removed | 19:02 niedziela, 24 marca 2013 | linkuj
Co do progresu to Bartek powinieneś być z siebie dumny!!!!Nie żartuję!!
maccacus | 18:30 niedziela, 24 marca 2013 | linkuj
No ja już z nimi miałem okazję pokręcić i lekko nie było... Ale u Ciebie tez widać progres, ciekawe co to bedzie w sezonie :)
maccacus | 18:30 niedziela, 24 marca 2013 | linkuj
No ja już z nimi miałem okazję pokręcić i lekko nie było... Ale u Ciebie tez widać progres, ciekawe co to bedzie w sezonie :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!