Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 34190.46 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 35.82km
  • Czas 01:25
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • CAD AVG 8.0°C
  • HRmax 179 ( 88%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 331m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

walka...

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 11.04.2013 | Komentarze 3

Ruszyłem dopiero po 6, założenia były takie aby specjalnie się nie forsować i połowa pętli tak wyglądała, niestety na nawrocie do domu zaczął się wmordowind i druga połowa dystansu poszła jak po grudzie. Nogi jednak zmęczone moimi ostatnimi "występami". Jutro powrót do Szczecina i pauza od roweru . W sobotę się zobaczy czy machnę jakieś delikatną pętle czy dalej odpoczynek przed gryfem...
Kategoria MTB



Komentarze
birdas
| 06:50 piątek, 12 kwietnia 2013 | linkuj W poprzednich latach dzień przed startem robiłem delikatne przejażdżki i w dniu startu nie czułem "mocy". Teraz jak mi się zdarza kilku-dniowa przerwa w treningach to wsiadając na rower po takiej przerwie mógłbym asfalt zwijać. ;) Nie wiem może w perspektywie dłuższej jazdy wyjdzie na odwrót.
wober
| 21:45 czwartek, 11 kwietnia 2013 | linkuj birdas to źle robisz. musisz wprowadzić organizm i przygotować do zawodów. ja preferuję dwa dni przed startem pauza, dzień przed wprowadzenie max 1h lekko z kilkoma akcentami sprintów i można jechać. 3 dni to organizm szybciej będzie się zakwaszał i nogi się zamulą!!
birdas
| 20:07 czwartek, 11 kwietnia 2013 | linkuj Nie wiem jak u Ciebie by to zadziałało, ale ja jestem pewien, że w tym roku 3 dni przed startem robię całkowitą przerwę od jeżdżenia. Pojawia się u mnie wówczas głód pedałowania i organizm też jest wypoczęty. Jakieś delikatne "rozjazdy" dzień przed startem działają na mnie odwrotnie do oczekiwanych efektów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!