Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:1005.64 km (w terenie 165.80 km; 16.49%)
Czas w ruchu:37:49
Średnia prędkość:26.22 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:9160 m
Maks. tętno maksymalne:201 (99 %)
Maks. tętno średnie:178 (87 %)
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:50.28 km i 2h 06m
Więcej statystyk
  • DST 70.02km
  • Czas 02:10
  • VAVG 32.32km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • CAD AVG 25.0°C
  • HRmax 187 ( 92%)
  • HRavg 164 ( 80%)
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

wietrzny krackow

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 0

Standardowa pętla po dojczach, ale krackov pierwszy raz w tm roku . Wiatr ostro napażał do Dobrej doleciałem z cyferkami pod 38, pierwsza godzina jazdy a średnia 35, wiedziałem że przy takich podmuchach bedzie niezły wpierdol w drugiej części dystansu i był . Dojazd do locknitz i zmiana kodu: 2 z przodu, tzrymałem 27-28 a tętno grubo powyżej 80%, na hopach podkręcałem mówiąc sobie,wietrze nie dasz mi rady :-)!!! w sumie wyszedł fajny trening, miało być co prawda pod 100 km ale wariactwo w robocie nie pozwala na więcej...


  • DST 24.22km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 20.76km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • HRmax 201 ( 99%)
  • HRavg 151 ( 74%)
  • Podjazdy 616m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

takie pitu pitu

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 7

Takie tam pitu pitu po pracy, do środy krucho z czasem więc starczyło czasu na krótki wyjazd. Dupa i plecy bolą bo dzwonach w pierdziszowicach i jeździe nie na swoim rowerze, jechałem na bikeu taty bo szosa w serwsie a mtb jest reanimowany . 15 km to podjazd ale dzisiaj nie szalałem,nogi jeszcze dochodzą do siebie, zastanawia mnie te hr max z początku wyjazdu ale traktuje to jako błąd pomiaru ...

kilka fot z pierdziszewic czyli przeżyjmy to jeszcze raz:-)







Kategoria MTB


  • DST 51.41km
  • Teren 51.41km
  • Czas 04:04
  • VAVG 12.64km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • CAD AVG 12.0°C
  • HRmax 192 ( 94%)
  • HRavg 164 ( 80%)
  • Podjazdy 1070m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

BM Zdzieszowice (pierdziszowice)

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 16

No i stało się pierwszy w sezonie Grabkowy maraton . Prognozy się niestety sprawdziły i ostro napierniczało deszczem . Po kolei .
Dojazd na maraton planowo, potem rozgrzewka i ustawianie się w sektorach . Mimo iż ustawiłem się 10 min przed startem na trasę ruszyłem cały mokry . Początek w moim wykonaniu mega dobry, podjazd pod św. Annę asfaltem więc lecę sobie piecem z blatu i szybko przeskakuje z 4 do 2 sektora, myślę sobie bedzie nie źle a tu po 5 km wjazd do lasu i się zaczeło . Zwężka ,singiel i korek, mówię spoko zaraz się rozjedzie , jak ruszaliśmy koleś wsadził mi bloka w szprych , ale bez większych szkód udało się jechać dalej, później zaczęłą się masakra błotna takiej ilości błota to ja nie widziałem, tzw wyścig zaczął bardziej przypominać kąpiel błotną, większość podjazdów była robiona z buta, ludzie padali jak muchy czy to na zjazdach czy na podjazdach a słynne juz przejazd przez "pole ryzowe" to była hardkor - na pierwszej pętli było tyle tego gówna że koła nie chciały się toczyć i prowadząc (!!!) rower po lekkim spadzie trzeba było wybierać syf aby kolo sie toczyło, o tym że było slisko niech świadczy fakt że defender orgów zsunął się w pole a co qrwa my rowerzyści mielismy robić ?? ja próbowałem nieść ale waga bika skoczyła chyba do 30 dych:-) tak wygladała dalsza część wyścigu , po tym cholernym polu zacząłem myśleć czy nie pojechać mini,wynik był by przyzwoity ,sprzęt trochę oszczędzony, i skończyły by się gleby których nie wiem ile zaliczyłem ale adrenalina nie pozwoliła mi ich odczuć ale stwierdziłem że nie po to tłukłem się 300 km aby przjechać jakieś marne 27 km. Więc skręciłem na mega mówiąc sam do siebie że jestem debilem bo dzisiejsza jazda ze ściganiem bynajmniej dla mnie nie miała za wiele wspólnego , nie długo potem na 30 km zobaczyłem że mam mało powietrza stanąłem dopompować, przejechałem później jakiś 1 km i musiałem zmieniać, takie życie. W tym momencie wyścig dla mnie się skończył i po wymianie starałem się cały dotrzeć do mety, jakoś strasznie się nie napinając . Podsumowując : noga podawała nie źle , progres jest widoczny i to mocno, technika jazdy w takich warunkach do poprawy , trasa jedna wilka błotna lawa , nie pamietam kiedy ostani raz jechałem/szedłem 50km 4 h . Warunki dobrze dały po dupie bardzo dużo ludzi nie zmieściło się w limicie czsu na mega (pojechało tylko 256 /giga -21 /mini 770). Jestem zadowolony że poradziłem sobie w tej masakrze, lubię trudne warunki ale to było przegięcie , szkoda troche sprzętu po ostaniej wizycie w serwisie nie ma śladu. siedząc teraz przy piwku wykompany i ogrzany widzę że jestem dobrze ujechany, udeptany , poobijany i podrapany:-) ale zadowolony i wcale mnie to nie zniecheciło do dalszych startów w MTB!!!
P.S o pasta party i organizacji PO nie piszę- BRAK SŁÓW...
Gdyby nie kapeć było by z 30 miejsc wyżej ale taki jest sport i na pierwsza setę tez by brakło ...
OPEN mega 140/256
M2 mego 43/63

Polski biały murzyn :

Kategoria WyŚcigi MTB, MTB


  • DST 6.85km
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozgrzekwa przed BM

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 0



  • DST 72.91km
  • Czas 02:32
  • VAVG 28.78km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • CAD AVG 22.0°C
  • HRmax 197 ( 97%)
  • HRavg 157 ( 77%)
  • Podjazdy 983m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po czeskiej strony mocy...

Środa, 8 maja 2013 · dodano: 08.05.2013 | Komentarze 2

Runda po czeskich pagórkach. W końcu prawdziwa lampa 20-25 stopni i słońce. Jechałem wszystko na wysokiej kadencji bez siłowego przepychania(fajnie wyszły szczególnie dwa podjazdy za frydlatem), kręciłem tak aby się za mocno nie ujechać ale ostanie 5 km bardzo ciężko, czuje trzy ostanie intensywne dni ale taki był plan. Teraz dwa dni pauzy(no może jakiś mały test sprzętu) i sobotę pierdziszewice :-)
Kategoria szosa


  • DST 47.32km
  • Czas 01:30
  • VAVG 31.55km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • CAD AVG 20.0°C
  • HRavg 158 ( 77%)
  • Podjazdy 419m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 0

standardowa świeradowska petla po pracy, pierwszy raz w tym roku cały na krótko, hopy i podjazdy na "mięko" bez zbędnej napinki, nogi trochę zamulone...

https://connect.garmin.com/activity/309337458
Kategoria szosa


  • DST 49.81km
  • Czas 01:46
  • VAVG 28.19km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • CAD AVG 14.0°C
  • HRmax 186 ( 91%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 806m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjazdowo...

Poniedziałek, 6 maja 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 9

MTB dalej w serwisie więc katam szosę . Pętla z dwoma konkretnymi podjazdami . Pod rozdroże, ciężko nie mogłem złapać oddechu nogi piekły, już miałem odpuścić ale po 30 minutach wskoczyłem na właściwe obroty i poleciałem zaliczyć podjazd pod szklarską średnią, mam złe doswiadczenia(kosmiczne odcięcia:-)) z tym podjazdem więc pojechałem go bardzo zachowawczo pierwszy raz w tym roku, wiem że mogłem mocniej, póki co czas od dołu do znaku zakazu 40 na zakręcie śmierci to 22,48 - sporo do urwania ... jedno spostrzeżenie : na szosie zjeżdżam jak ostania pizda...

profil wypadu:

Kategoria szosa


  • DST 87.33km
  • Czas 02:41
  • VAVG 32.55km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • CAD AVG 13.0°C
  • HRmax 173 ( 85%)
  • HRavg 154 ( 75%)
  • Podjazdy 278m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

jura II -zamek olsztyn

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 04.05.2013 | Komentarze 0

szaro buro i ponuro ale chociaż nie pada, Chciałem pojechać coś turystycznie aby zrobić sobie bazę tras na następne wypady. Nóżka jednak mimo wczorajszego lekkiego ujechania nieźle podawała . Trasa jak na jurę okazała się bardzo płaska i przewidywalna . Mimo wiaterku w ryja do Ruin Zamku w Olsztynie cały czas trzymałem 32-33 . Tam przerwa na batona kilka fot:



Pan Zły:-)

i dzida z wiaterkiem i 4 z przodu do domu . Fajna traska . Na pewno na jurze jest co jeździć traski zróznicowane na południe hopy , na północ płasko . asfalty jak na polskie warunki więcej niż przyzwoite ruchu nie wielki więc spoko . Wnioski : muszę częściej odwiedzać teściów !!! z rowerem oczywiście;-)
Kategoria szosa


  • DST 100.47km
  • Czas 03:14
  • VAVG 31.07km/h
  • VMAX 58.80km/h
  • CAD AVG 17.0°C
  • HRmax 184 ( 90%)
  • HRavg 163 ( 80%)
  • Podjazdy 625m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

jura I

Piątek, 3 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 1

Krótka majówka u teściów na jurze. Pogoda z dupy , cały czas deszcz ewentualnie mrzawka, na szczęście ciepło. Ja miałem w planach setę to ją pojechałem . Stwierdziłem że jak pogoda mam mnie w dupie to ja ją też :) Postanowiłem pojechać w kierunku Krakowa a po 50 km zakręcić rogala w kierunku domu . Zacząłem dość żwawo ale hopy szybko sprowadziły mnie na ziemię , przez pierwszą połowę dystansu jechało się 500 m pod górę 500 metrów na dół - ciekawe interwały :d. Nie lubię takiej jazdy bo albo zapierniczam pod górę i łapie rytm albo trzymam tempo po równym a tu takie dziwactwo :-) z punktu widzenia treningu pewnie dobrze to robi ale ja w deszczu dobrze dostałem w dupę ..Dojechałem do wolbromia tam urwanie chmury więc pół godzinna pauza i dalej powrót, na szczęście druga część trasy była bardziej "przewidywalna" więc pojechało się spokojnie . Byłem tak blisko Krakowa kusiło aby zaliczyć dla odmiany pisany przez k a nie przez C ale mogło się to skończyć "ochłodzeniem " stosunków rodzinnych:-)Tak czy siak dostałem trochę po dupie więc trening udany:-)
Kategoria szosa


  • DST 47.20km
  • Czas 01:29
  • VAVG 31.82km/h
  • VMAX 63.70km/h
  • CAD AVG 10.0°C
  • HRmax 182 ( 89%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 405m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

krótko i na temat

Środa, 1 maja 2013 · dodano: 01.05.2013 | Komentarze 1

Do 15 w robocie, myślałem że wcześniej skończę, wyszło jak wyszło więc modyfikacja trasy. Miało być podjazdowo ale przez ograniczenie czasu musiałem mocno zmienić kierunek . Postawiłem machnąć coś koło domu . Fajna jazda na twardych przełożeniach, podjazdy bez odpuszczania, oj nogi momentami piekły... Teraz szybkie pakowanko bo o 22 muszę być we wrocławiu potem na jurę krakowsko - częstochowską i od jutra majówka na wsi bez kompa, za to szosa już przypięta do dachu:)

Kategoria szosa