Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:493.82 km (w terenie 216.66 km; 43.87%)
Czas w ruchu:23:28
Średnia prędkość:21.53 km/h
Maksymalna prędkość:81.00 km/h
Suma podjazdów:8018 m
Maks. tętno maksymalne:195 (96 %)
Maks. tętno średnie:174 (85 %)
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:27.43 km i 1h 22m
Więcej statystyk
  • DST 36.16km
  • Czas 01:11
  • VAVG 30.56km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • CAD AVG 10.0°C
  • HRmax 184 ( 90%)
  • HRavg 159 ( 78%)
  • Podjazdy 424m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

po robocie - zakręt śmierci

Poniedziałek, 16 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 2

tzw odreagowanie po pracy, kierunek zakręt śmierci i z powrotem , dobrze noga podawała szkoda tej Polanicy :)Powrót w deszczu i z lampkami , przy tej pogodzie po 19 robi się ciemno jak w dupie. Podjąłem bohaterską decyzję i w przyszly tygodniu przed BM w świeradowie odpalam katownik :( teraz full relaks sauna+basen
Kategoria szosa


  • DST 21.76km
  • Teren 11.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 16.53km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • CAD AVG 14.0°C
  • HRmax 189 ( 93%)
  • HRavg 159 ( 78%)
  • Podjazdy 422m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

BM Polanica , czyli klątwa Marcina

Sobota, 14 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 9

Kolejna wyjazdowa edycja BM , pobudka 5 rana i 3h w samochodzie . Parę minut po 9 meldujemy się w deszczowej Polanicy , moje (bardziej norwegów) prognozy sie spełniły - deszcz - te deszczowe zawsze się spełniają:), dla mnie spoko bo ja lubię takie warunki . Przed startem standard szykownie sprzętu, dywagacje typu w okularach czy bez , na długo czy na krótko, jakie opony, jakie cisnienia czyli przedstartowy chleb powszedni . Później spotkanko z Marcinem tzw"rozgrzewka" muza w uszy i grzecznie ustawiam się w koncówce 1 sektoru . Plan taki jak wkładali mi do łba moi Teamowi kumple , pierwsze 15 km tak aby noga nie zabolała później swoje(ta metoda się u nich sprawdza Daniel wczoraj 13 open/Mirek 22 - graty chłopaki ). No to start . Ogień piekielny jak zwykle w jedynce, tasują się Czarnoty i inne Zonie ja grzecznie z tyłu swoje po 1-2 km dochodzą mnie harty z z 2 zapewne jadące miniaka , na 5 km mijają mnie Daniel z Mirkiem , (oczywiście śmiechy , oni jeszcze swobodnie ucinali sobie pogawętki) , chwilę później doszedł mnie Szymon ale on już nie wyglądał za dobrze (okazało się że cały wyścig się meczył ale i tak 44 open super wynik ) ja jechałem swoje, podjazd mi pasował nie był stromy tylko długi , takie lubię . Dobrze mi się jechało więc zacząłem lekko podkęcać tępo wiedząc z profilu że do końca podjazdu ie daleko . A tu WIELKI CHUJ !!! na 11 km zerwałem łańcuch, nie wiedziałem czym mam się śmiać czy płakać tym bardziej że Marcin od od kilku dni mówił że czuje że w Polanicy będę miał defekt , wykrakał należy mu się za to kij w szprychy :d czekaj, czekaj gagadku przyjdzie i na ciebie pora:). Wiedziałem że to dla mnie Game Over , Wiesiek z Teamu chciał poratować spinką ale ja nigdy nie spinałem łańcucha nawet w warunkach domowych więc co dopiero na wyścigu w deszczu , poza tym po tej straci czasowej taki wynik nic by mi nie dał . Zjechałem więc do strażaków mijając po drodze rozbawionego wyrażnie moim widokiem KOLEGĘ Marcina , chwilę postałem dopingująć "moich" i udałem się w kierunku mety , na szczęście do polanicy miałem prawie cały czas z góry , może z tych 10 km butowałem 800m . Na mecie już piknikowo , nie byłem nawet tak mocno wqwiony - taki jest ten sport . Jedno piwko, drugie piwko świat stawał się piękniejszy :) a tu jeszcze na deser 2 miejsce zespołowo w muszkieterach więc pudło i medal :)
Jedno jest pewne jak chce przejechać w przyszły roku etapowkę to podstawy typu spinanioe łańcucha musze mieć w mały palcu , będzie odskocznia od chomika....
Kategoria WyŚcigi MTB, MTB


  • DST 3.04km
  • Podjazdy 61m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

"rozgrzewka" przed BM

Sobota, 14 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 0

bardziej pogaduchy z Marcinem niż rozgrzewka , taki nasz standard ...


  • DST 28.66km
  • Czas 00:56
  • VAVG 30.71km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • CAD AVG 11.0°C
  • Podjazdy 285m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

wprowadzenie przed jutrem

Piątek, 13 września 2013 · dodano: 13.09.2013 | Komentarze 15

mała runda przed jutrem aby organizm nie doznał szoku:-) , spokojnie ,parę mocniejszych szarpnięć , przemokłem do szpiku kości czyli patrząc na jutrzejszą prognozę pogody aklimatyzacja pełną gębą . Polanico przybywam!!!:)
Kategoria szosa


  • DST 50.03km
  • Czas 01:46
  • VAVG 28.32km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • CAD AVG 10.0°C
  • HRmax 183 ( 90%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 790m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

szklarska do okoła

Środa, 11 września 2013 · dodano: 11.09.2013 | Komentarze 4

w końcu udało się wyjść o normalnej porze z pracy, machnąłem więc pętle przez zakręt śmierci do okoła szklarskiej zaliczając podjazd pod szklarską średnią . Kiedyś nienawidziłem tego odcinka , teraz ta górka działa na mnie uspokajająco :) wczoraj widział tam chłopaków na nartorolkach jak katowali tę hopę , to dopiero musi wchodzić w nogi .
Podjazdy leciałem dziś na miętko na wysokiej cad , jak na moją ostatnią nikłą częstotliwość poszły zaskakująco gładko . Zimno jak cholera , między szklarską a piechowicami złapałem się za busa i pomykałem za nim 50-60 km/h grzejąc się w cieple jego spalin :) fajna jazda mi wyszło totalnie się wyluzowałem ...
Kategoria szosa


  • DST 101.88km
  • Czas 03:15
  • VAVG 31.35km/h
  • CAD AVG 16.0°C
  • Podjazdy 329m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

na coffe breaka do mescherin..

Sobota, 7 września 2013 · dodano: 07.09.2013 | Komentarze 3

ustawka z lokalnymi koksami :)miało być lekko i przyjemnie(jak zwykle w szczecinie:D) ale wiatr spuścił nam nie zły wpierdol(przynajmniej mi), odcinek z krackova do tantow ostry wmordowind i cały czas hopy, dobrze że chłopaki dawali zmiany, bo mi ten odcienk szedł jak po grudzie . W mescherin ponad godzinne pogaduchy i opalanie łydy nad wodą , później niby z wiatrem ale po tej przerwie jechało mi się juz ciężko , zacząłem puszczać kółko i Pani Bomba zapukała do moich drzwi i tak towarzyszyła mi do samego domu . Czuje już zmęczenie sezonem z bólem odpuszczam istebna:(, jeszcze dwa starty i luzowanko ... dzięki koksy do nastepnego


P.s. nie wziąłem pulsaka ze świeradowa
Kategoria szosa


  • DST 23.81km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 16.81km/h
  • VMAX 76.00km/h
  • HRmax 182 ( 89%)
  • HRavg 154 ( 75%)
  • Podjazdy 675m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do okoła stogu ..

Czwartek, 5 września 2013 · dodano: 05.09.2013 | Komentarze 6

Plan był bardziej ambitny , a wyszło jak zwykle, późny powrót z pracy i mało czasu na jazdę - standard . Poza tym szło jak po grudzie , od samego początku czułem się słabo , bolały mnie uda każdy ruch korbą sprawiał ból , dawno się tak fatalnie nie czułem . Po 5 km zjadłem batonik, trochę posiedziałem na agrafce i jakoś odżyłem ale postanowiłem kręcić lajtowo bo to nie był mój dzień. Wjechałem na łącznik dalej telefoniczną na polanę potem zajebiaszczym czerwony szlakiem na stóg izerski . Ten odcinek poszedł fajnie ,jest mega techniczny - kamienie jak telewizory , mnóstwo korzeni , torfowiska - przejechałem go tylko z jedną podpórką jestem zadowolony . Miałem jechać jeszcze tylko Polanicę i Świeradów , ale dostałem info że team robi nabór na Istebną Golonki a chciałbym pojechać coś w beskidach choćby treningowo - więc czas rozpocząć akcję"żona":d....
Dziś wyczytałem fajne zdanie jednego z czołowych zawodników MTB - "jak nie można czegoś wjechać z blatu to wbiegam bo szkoda czasu na mielienie" :)
Kategoria MTB


  • DST 32.23km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.34km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • HRmax 184 ( 90%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 773m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pachnące lasy ..

Środa, 4 września 2013 · dodano: 04.09.2013 | Komentarze 0

Po dwóch dniach deszczu w końcu ktoś zakręcił kurek . Pojechałem standardową pętelkę , ciężko to szło bo podjazdy grząskie i parno ale wszystko rekompensowało niesamowity zapach lasu , charakterystyczny po deszczu, super sprawa , powrót w ciemni - ostatnio standard ...

Kategoria MTB


  • DST 37.20km
  • Teren 37.20km
  • Czas 02:20
  • VAVG 15.94km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • HRmax 183 ( 90%)
  • HRavg 149 ( 73%)
  • Podjazdy 802m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Towarzysko

Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 0

Towarzyski wypad z kumplami na single , w chatce Hunbertka mały browarek i ciepła zupa na rozgrzanie . Późno ruszyliśmy i powrót w ciemni i zimnie - trzeba się przyzwyczajać:) Jazdy w grupie to jest to!!!
Kategoria MTB