Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:11290.60 km (w terenie 85.70 km; 0.76%)
Czas w ruchu:397:27
Średnia prędkość:28.41 km/h
Maksymalna prędkość:95.00 km/h
Suma podjazdów:94984 m
Maks. tętno maksymalne:200 (98 %)
Maks. tętno średnie:195 (96 %)
Liczba aktywności:190
Średnio na aktywność:59.42 km i 2h 05m
Więcej statystyk
  • DST 75.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 35.43km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • HRmax 183 ( 89%)
  • HRavg 165 ( 80%)
  • Podjazdy 912m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

szosowy klasyk szklarska

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 14.07.2015 | Komentarze 8

Jak się bawić to się bawić więc w niedzielę strzeliłem sobie  kolejny ścig aby nogi za bardzo się nie zastały po sobocie. Ostatni raz na szosie ścigałem się chyba dwa lata temu na pętli drawskiej , i to przy otwarty  ruchu , z rok  nie byłem na ustawce gdzie szczecińska koksiarnia pokazała by mi gdzie jest moje miejsce w szeregu, no nic  ścig na mojej ziemi , start wspólny , ruch zamknięty żal by było nie spróbować  ;) Start honorowy pod wyciągiem, tam info od orgów że jednak potną peleton na części kategoriami wiekowymi z 1 minutowym przerwami , całym peletonem lecimy pod stadion (ukończyło 241 osób ) ,  tam start ostry , plan mam prosty starać się nie zostać na podjeździe i trzymać główną grupę , plan planem życie -życiem , ruszamy nie mogę w piąć się w bloki , czołówka odskakuje , zaginam się ale średnio 8%  na pierwszych 1,5 km mocno weryfikuje moją pogoń , jadę mocno , mijam ale nie na tyle aby dojść sam czub M3 , na zakręcie śmierci zjeżdża się nas grupa 15-20 odpadów i tworzymy peleton , ja wyścig traktuje terningowo więc zamierzam lecieć maksa z założenia - szosa nie moja bajka , ścig krótki czyli bomba nie będzie bolesna , przy takiej ilości wiary bezpieczniej  lepiej być z przodu niż gdzieś się chować poza tym nie lubię się wozić , wolę strzelić po pracy niż przejechać w korbach ścig , ostre zmiany idą 45-50 nie schodzi z budzika , zaginam się tak że chłopaki mnie klepią po plecach aby schodził ze zmiany:) , pracuje nas maks 5 reszta się wiezie ,  rozdroże strzela nie wiem kiedy , dalej zjazd do świeradowa, u siebie ciągną przez całe miasto- a co trzeba się pokazać ;)  , tyle kibiców że czujesz się jak pros , mega klimat , mijam świeradów tam zdaje sobie sprawę że nie dojdziemy głównej grupy ale gaz i tak idzie straszny , aż tu nagle przed mirskiem łapiemy cały peleton M2/M3 razem na oko  150 szoszonów , dojeżdżamy do peletonu , prędkość spada do 4 dych , po tym jak lecieliśmy cały czas pod 5 dych mam wrażenie że nagle znalazłem się na jakiejś wycieczce, ale to zapowiada że czołówka się szanuje i będą szarpać na podjazdach , no nic lecimy tak 10-15 km peletonem , szum gum , zajebiste uczucie ,  zaczyna się hopa pod grudzę , tam chłopaki naciągają peleton jak gumkę od majtek , mam plan aby jechać swoje i dojść na zjeździe (jechałem go parę dni wcześniej , wąski techniczny , trochę piachu), zostaje z kumplem z teamu co okazuje się błędem , zjazd był ,ale krótszy niż myślałem , przeszedłem paru gości którzy też zostali ale odbiliśmy w połowie tego co zakładałem , już wiem że główna grupa odjechała bez powrotnie , no nic zjeżdżamy się w 20-30 koni ale pracy tam specjalnej  nie ma , po 1 godzinie jazdy 400 metrach UP miałem średnią w granicach 42 km/h , nawet na płaskim terenie  nigdy tyle nie wykręciłem , na podjeździe pod rębiszów kręcę mocniej ale obracam się a tam z 50 metrów i nikt za mną nie pojechał , widać że wszyscy szykują się na ostani podjaz,  szkoda , ja że to trening dalej ciągnę chociaż czuje już w nogach , no nic trzeba robić swoje , przez taką jazdę z dupy przed ostanim podjazdem dochodzi nas czub dziadków M4,M5, M6, oczywiście jako że to mistrzowie świata podczas zjeżdżania się w peleton kładą z 3-4 gości , nie trawie taki "zawodowców" , zaczyna się ostani podjazd pod rozdroże , czuje nogi postanawiam się nie szarpać , za wszelką cenę tylko te 6km jechać swoje a wypruć resztę na osatnich  8 km płaskim odcinku , miele swoje cad 90 puls równy , nogi już palą ale fajnie się jedzie , na rozdrożu moi kuple drą ryje , wyrzucam bidon , no to gaz do mety , ciśniemy w 5-6 , każdy daje tyle ile z siebie może  nie ma opierdalaczy czy dyrektorów sportowych którzy by ustawiali jak jechać , każdy daje co może. jeden więcej drugi mniej ale daje , na 1,5km do zakrętu śmierci daje tak zwaną kiler zmianę , wiem że potem będzie zjazd , łykamy z 10 osobową grupę która się chyba czaruje , dalej to już mega szybki zjazd , i finisz na stadionie, koncówa jak na torze . 
Wynikowo open 68/241 , m3 30/90 , widać że zapłaciłem za mega początek na półmetku byłem 36 open , potem ewidentnie brakło , błąd taktyczny ale taki ze mnie szoszon jak z koziej dupy trąba ,trening super wyszedł , myślę że 50 km jechałem z przodu więc dostałem co chciałem ,  podobała mi się ta ipreza - ścig w ruchu zamkniętym to jest to , był nawet wóż techniczny mavika z kołam (miał może ze 3 sztuki ;))  M3 ogolił mój kolega  Tomek który na moje pytanie jak im odjechał stwierdził   że na ostanim podjeździe odręcił manetę na fulla i poszło  ;) dużo znajomych , przednia zabawa była 












  • DST 36.30km
  • Czas 01:13
  • VAVG 29.84km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • HRmax 184 ( 90%)
  • HRavg 140 ( 68%)
  • Podjazdy 421m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

zaduch

Wtorek, 7 lipca 2015 · dodano: 07.07.2015 | Komentarze 1

niech już przyjdą te burze bo nie ma czym oddychać, po pracy normalnie padłem , godzina drzemki i wio w tym zaduchu na rower , ledwo dyszałem.  To była szybka akcja , jedna seria interwałów i znalazłem się na rozdrożu , tam na 8 setach n.p.m od razu lepiej , spokojna jazda na zakręt śmierci i po śladach do domu , mam nadzieję że w nocy będzie ostro - uwielbiam spać w burzy...

Kategoria szosa


  • DST 37.30km
  • Czas 01:37
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • HRmax 164 ( 80%)
  • HRavg 127 ( 62%)
  • Podjazdy 603m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

spacerowo po trasie szosowego klasyka

Piątek, 3 lipca 2015 · dodano: 03.07.2015 | Komentarze 1

z uwagi na to iż w przyszły weekend strzelam sobie dwupaka - BM w sobotę i szosowy klasyk w niedzielę  poleciałem sobie objechać mniej znaną część pętli reszta to dojazd ze szklarskiej do świeradowa i powrót z podjazdem pod rozdroże gdzie moim  zdaniem wszystko się rozegra bo pętla którą dzisiaj objechałem, niby 500 metrów się łapie, będzie bardzo szybka , rekonesans zrobiony jest parę momentów typu nawrót 180 stopni po zjeździe ale ogólnie fajna impreza się zapowiada tym bardziej że start wspólny i jazda w ruchu zamkniętym , szkoda że tylko 77 km , myślę że czołówka zrobi to w granicach 2h mimo podawanych przez orga 1400 w pionie...
Kategoria szosa


  • DST 76.60km
  • Czas 02:21
  • VAVG 32.60km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • HRmax 162 ( 79%)
  • HRavg 150 ( 73%)
  • Podjazdy 398m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po ulubionej pętli

Środa, 1 lipca 2015 · dodano: 02.07.2015 | Komentarze 0

Jedna z moich ulubionych niemieckich rund , full lampa ,ciepełko , zerowy ruch aut, czego chcieć więcej :) wszystko git gdyby nie perspektywa transferu na południe... 
Kategoria szosa


  • DST 59.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • HRmax 188 ( 92%)
  • HRavg 148 ( 72%)
  • Podjazdy 620m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

szczecińskie metry

Wtorek, 30 czerwca 2015 · dodano: 30.06.2015 | Komentarze 1

szczecińskie metry czyli miodowa x6 :) jak to mówią - wejszło w nogi , za zasługi -  Miodowe ;)



Kategoria szosa


  • DST 136.30km
  • Czas 04:21
  • VAVG 31.33km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • HRmax 174 ( 85%)
  • HRavg 147 ( 72%)
  • Podjazdy 748m
  • Sprzęt zimowy mtb
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

wietrzne niemce z Danielem

Niedziela, 28 czerwca 2015 · dodano: 28.06.2015 | Komentarze 1

Udało się umówić  na jazdę z Danielem , ruszyliśmy o pogańskiej jak dla mnie godzinie tzn przed 8 :) spotkanie z małym poślizgiem na rondzie w lubieszynie i dzida na niemieckie asfalty , początek spokojny , pogaduchy itd , mimo że pod wiatr jedzie się dobrze , jednak jak podbiliśmy tempo do granic akceptowalnych przez Daniela czyli z 3 z przodu wmordowind dał ostro o sobie znać i nie było już tak miło ,trzymając 35-37  ja przypomniałem sobie jak szczeciński wiatr może dać w kość , na szczęście Daniel zapewniał że to będzie epicki powrót z wiatrem w plecy ;) , no nie wyszło ;) wiatr zmienił kierunek i wiatr w plecy mieliśmy na odcinku Pasewalk - Prenzlau a ta kto dziad konsał nas cały czas to z boku to w ryja ;) . Od penkun już luzowanie korb i na lajcie przy pogaduchach powrót do domu . Dzięki Danielo za towarzystwo i do następnego ...


Kategoria szosa


  • DST 62.70km
  • Czas 01:49
  • VAVG 34.51km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • HRmax 186 ( 91%)
  • HRavg 158 ( 77%)
  • Podjazdy 319m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

żwawo

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 28.06.2015 | Komentarze 1

Jazda na przedmuchania płuca i rozprostowania nogi na mojej klasycznej szczecińskiej pętli , fajnie połyka się km jak  4 nie schodzi z budzika :)

Kategoria szosa


  • DST 37.50km
  • Czas 01:14
  • VAVG 30.41km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • HRmax 172 ( 84%)
  • HRavg 130 ( 63%)
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cywilizacja

Piątek, 26 czerwca 2015 · dodano: 28.06.2015 | Komentarze 0

Powrót do cywilizacji i niemieckich wioch ;) godzina luźnej jazdy  z paroma akcentami .  Żona zabrała mnie do auchana a tam festiwal piw pszenicznych z całego świata , załapał się Niemiec, Litwin i Polak na Chińczyka brakło odwagi ...

Kategoria szosa


  • DST 23.20km
  • Czas 00:56
  • VAVG 24.86km/h
  • Podjazdy 115m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozjazd

Wtorek, 16 czerwca 2015 · dodano: 16.06.2015 | Komentarze 0

Prostowanie nóg , wieczorem przepak i wio na południe ..Pasek od pulsaka szlag trafił już w niedziele pokazywał co chciał , to już drugi w tym roku, jeden garmin grzecznie wymienił na gwarancji , ten jednak miałem od czasów 305 i długo mi służył , zobaczymy jeszcze przy nim pogrzebie jak nie pomoże to sio . Teraz tydzień rege(chyba pierwszy cały w tym roku ;)) z jakimś mały mocniejszym  akcentem  i w niedzielę w końcu ścig ... foty i parę zdań o urlopie jak się trochę ogarnę - najważniejsze nie przytyłem :) ...

Kategoria szosa


  • DST 112.20km
  • Czas 04:08
  • VAVG 27.15km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • HRmax 173 ( 84%)
  • HRavg 138 ( 67%)
  • Podjazdy 1914m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

urlop day 8

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 16.06.2015 | Komentarze 2

Kategoria szosa