Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 34088.19 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 89.56km
  • Czas 02:41
  • VAVG 33.38km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • CAD AVG 24.0°C
  • HRmax 188 ( 92%)
  • HRavg 169 ( 83%)
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

po urlopie

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 1

nie oczekiwanie w nocy znalazłem się w Szczecinie ,wieczorem udało mi się jeszcze umówić na "lekki" trening z Robertem i Piotrkiem . Dotarłem do domu koło 3 , plan taki jak wstanę to idę jak nie to jeszcze urlop. O 9 telefon sciagnal mnie Roberto , szybkie ogarnięcie, rower na dach i dzida na glebokie . Bylem po 10 . Tak się zastanawiam ile jeszcze będę wierzył w tzw lekkie treningi , a schemat ten sam. Do lubieszyna 28-30 pogaduchy, śmiechy, myślę fajne rege po tygodniowym grilowaniu a tu od kreski standardowe akcja czyli piec 35-40 . Tętno kosmos nie chciało spadać poniżej 170 , od razu mówię chłopakom że będę dzisiaj wozidupkiem oni że spoko i robią swoje, dałem parę zmian ale o ich wartości nie będę się tu wypowiadał . Tempo jak na mnie , na dzisiaj za mocne co puściłem lekko korbę zostawałem musiałem podganiać , niby nogi nie bolały ale czułem się dobrze zamulony . Dolecieliśmy do dobieszczyna i powrót na głębokie . Chłopaki zaczeli zaginać z 4 z przodu więc odpuściłem i spokojnie do nich dojechałem swoim tempem , o dziwo dostałem od nich tylko 2 minunty . Cierpiałem dzisiaj strasznie ale mimo wszystko jestem zadowolony z treningu . Niestety pofolgowałem sobie na urlopie i od razu to czuć , całe szczęście na wadze tylko 1,5 kg do przodu - po ilości browarów jakie przyjąłem bałem się że będzie gorzej. Od jutra powrót do regularnych treningów i dyscypliny żywieniowej w końcu jeszcze kilka startów przede mną ...Dzięki chłopaki do następnego!!!
Kategoria szosa



Komentarze
Bodi | 16:15 niedziela, 4 sierpnia 2013 | linkuj dDzięki Bartek z trening,
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!