Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 32656.05 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • Czas 01:00
  • Aktywność Ciężary

koksownia po domowemu ...

Piątek, 27 grudnia 2013 · dodano: 27.12.2013 | Komentarze 6

Dzisiaj totalny brak czasu na nic , nie dalem rady ogarnac koksowni , wiec zafudowalem sobie godzine cwiczen metoda chalupniczna w domu , nogi i łapy pieką więc chyba niz zle wyszlo ...



Komentarze
BODI | 14:32 sobota, 28 grudnia 2013 | linkuj sorry nie wpisałem nicka(byłego)..podpis pod spodem jest mój
Gość | 14:31 sobota, 28 grudnia 2013 | linkuj Odniosłem się do jakości wykonywania ćwiczeń...ale skoro masz taką wiedzę to nie polemizujmy,po co?Siłownia jest wzmocnieniem,tylko...lub aż.Nie chodzi o to by wyglądać jak Johnny Bravo na rowerze ;-)
Nie zrozumiałeś mojej intencji.Gdybym był taki mądry to kompletnie bym nie ćwiczył na siłowni.Nie będę ,nie chcę,nie trenuję jak kulturysta.Ich spożywane medykamenty w przerwie między ćwiczeniami...i wygląda..mała głowa reszta jak autobus....mnie to nie bawi.Twoja sprawa czy podlewasz kwiatki czy nie.To też nie jest trening kolarski :-).Tak naprawdę nie jesteśmy kolarzami i daleko nam do nich.Ja jestem amatorem ale widzę ,że tu pełna "profeska"...nie przeszkadzam...
barblasz
| 13:46 sobota, 28 grudnia 2013 | linkuj Robert nie będę z tobą polemizował ale nie trzeba chodzić na siłownie żeby zrobić porządny kolarski trening ...
BODI | 13:33 sobota, 28 grudnia 2013 | linkuj Koksownia jest ważna i robienie tego żeby zrobić jest bez sensu...przede wszystkim ćwiczenia muszą być robione prawidłowo a nie "na sztukę"....zeby odhaczyć w grafiku treningowym.Z nudów zacząlem wrzucać "komenty" bo jak czasem czytam wpisy chłopaków na biketats tu i tam to mam zwała ;-) a najlepsze jest pisanie elaboratów z pytaniami "a dlaczego takie tętno,ale tak nie można"...ja trenuję bez stref,książek,trenerów.Sam znam swój organizm i wiem co mogę a co nie.
Metoda chałupniczą to ja zapierdalam w robocie cały rok i wiem ,że to ma się nijak do treningu "pod kolarstwo"...To ,że wrzucisz 30 razy sanki do szopy nie równa sie do prawdziwych ćwiczeń.
I żeby zrozumieć mój post...ja się nie przypierdalam tylko mam taką opinię.Trzymam kciuki!!!
barblasz
| 11:27 sobota, 28 grudnia 2013 | linkuj podlewałem kwiatki ;)
birdas
| 07:15 sobota, 28 grudnia 2013 | linkuj Zmywałeś naczynia czy szorowałeś podłogi ? ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!