Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 34443.64 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






  • DST 30.70km
  • Czas 01:11
  • VAVG 25.94km/h
  • HRmax 189 ( 92%)
  • HRavg 140 ( 68%)
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

takie tam

Piątek, 24 kwietnia 2015 · dodano: 24.04.2015 | Komentarze 0

krótko , dwa grzebienie + rozjazd i do domu ...

Kategoria MTB


  • DST 24.50km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 14.27km/h
  • VMAX 75.00km/h
  • HRmax 186 ( 91%)
  • HRavg 157 ( 76%)
  • Podjazdy 1117m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okiełznać katorgę

Czwartek, 23 kwietnia 2015 · dodano: 23.04.2015 | Komentarze 1

Tak na prawdę mam respekt (może nawet lęk) tylko do dwóch lokalnych podjazdów - katorgi i petrovki . Dzisiaj postanowiłem okiełznać jeden z moich "koszmarów" pyknąłem katorgę dwa razy, piszę pyknąłem bo o ile pierwsza próba sprawiała mi jakiś tam kłopot , nawet ból  to drugi raz szedł już gładko aż się dziwiłem(chyba to kwestia odpowiedniego dogrzania)  , drugi razjechałem w myśl zasady słońce wyżej ząbek niżej i mógłbym go zrobić jeszcze przynajmniej ze dwa razy  - mission completed ;) teraz czas na petrovkę ;)
P.s hr max z tzw obserwacji na podjeździe więcej nie było  , a garniak miał znowu jakąś zwiechę , patrze a tu rośnie tętno do 226 ja luzowałem korby :)  

Kategoria MTB


  • DST 13.90km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 12.45km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • HRmax 127 ( 62%)
  • HRavg 109 ( 53%)
  • Podjazdy 509m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozjaz cd

Środa, 22 kwietnia 2015 · dodano: 22.04.2015 | Komentarze 0

rozjazd + sprawdzanie warunków w górach przed jutrzejszą poniewierą :)

Kategoria MTB


  • DST 14.30km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 14.79km/h
  • VMAX 76.00km/h
  • HRmax 127 ( 62%)
  • HRavg 110 ( 53%)
  • Podjazdy 409m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozjazd

Wtorek, 21 kwietnia 2015 · dodano: 21.04.2015 | Komentarze 0

tzw odżyłowanie :) , czuje się fajnie ale moje parametry pokazują, że jest trochę zajechany więc puki co luz bluss ...


Kategoria MTB


  • DST 10.70km
  • Teren 10.70km
  • Czas 01:03
  • VAVG 10.19km/h
  • HRmax 162 ( 79%)
  • HRavg 120 ( 58%)
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hurom MTB XC DNF

Niedziela, 19 kwietnia 2015 · dodano: 20.04.2015 | Komentarze 3

Km i czas z rozgrzewki , niestety dałem dupy za mocno depnąłem podczas zmiany przełożenia (może za duży przekos )akurat trafiłem na pin łańcuch strzelił , qrwa  co ja ma za niefart na wszystkich domowych ścigach mam defekty , szkoda po była taka obsada że dostał bym porządny łomot  a ścigać się z takimi mocarzami to zawsze frajda ;) z perspektywy kibica wyglądało to imponująco - nie było słabych a ogień szedł piekielny :) wygrał Kurczab przed Alchimowiczem ....
Kategoria MTB


  • DST 45.80km
  • Teren 45.80km
  • Czas 01:48
  • VAVG 25.44km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • HRmax 195 ( 95%)
  • HRavg 179 ( 87%)
  • Podjazdy 348m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

BM Miekinia

Sobota, 18 kwietnia 2015 · dodano: 18.04.2015 | Komentarze 4

Pierwszy start w sezonie , po wczorajszym wprowadzeniu byłem spokojny ,mimo dobrej jazdy  pikawa pokazuje że jestem zmęczony , więc fajerwerków nie ma się co spodziewać ale fajnie się jechało:) - plan na 2015 to Chellenge a wszystko inne to przy okazji . No nic plan mam prosty od samego początku ogień i trzymać się głównej grupy może się uda w końcu to plaskacz, za wiele z mtb wspólnego nie ma i nie ma się czego bać :) po dodatkowych 10 minutach w sektorze ruszamy ja od razu petarda jak na załączonym obrazku

pierwsze 13 km 33-39 km/h ogień trzymam się głównej grupy , fajnie ale po 13-15 km  gdzieś na ranncie zostaje na 2 długości roweru i za cholerę nie mogę dospawać , niby tak blisko a tak daleko :) ,trudno nie w tym roku ale w końcu was złapie misie ;) robi się nas grupa 5-8 którzy spłyneli i lecimy , myślę że w tym składzie dotargamy się do mety niestety   na 19 km spada mi łańcuch na ramię korby i muszę stanąć , mój pociąg odjeżdża mijają mnie dwa kolejne ,  a ja jadę samotnie przez 10 km zawieszony na 300 metrów pomiędzy dwiema grupami , dolatuje do singli tam zjeżdżam się z " odpadami" z grupy przede mną i tak jedziemy , za wolno , myślę że tam dużo straciłem ,  szczerze uważam że te single to porażka , prawie bez szans na wyprzedzanie , takie zrobine na siłę żeby niby urozmaicić płaskacza :) , po singlach tasowanko  i znowu jest fajne tępo , fajne bo boli ;) 

jedziemy we  4 czterech , już planuje jak na 40 wciągnę 2 żela , ale mijam 40 km i raz że nie ma go specjalnie gdzie wciągnąć , dwa że pojawia się tablica z napisem 5 km do mety , myślę że to jakaś pomyłka miał być 52 ale nie grabek znowu na wydymał na 5 km , więc cisnę ile mogę  waląc takie miny że strach się bać ;)

na 1 km przed metą mijam gościa z okulara , zawsze to + 100 do motywacji , widzę Kasię z aparatem która krzyczy 500 metrów do końca , jadę już  wszystko co mam , ludzie się rozmazują jest hr max meta . Pojechałem dzisiaj to co mogłem , szkoda akcji z łańcuchem , muszę przesunąć ogranicznik bo spadł mi jeszcze raz ale udało się go wrzucić bez stawania , myślę że mogłem celować w 40 open ale spoko na to przyjdzie czas ;)
Trochę cyferek :
Open 53/850
M3 25/336
Waga przed startem 80,5 miało być z siódemką z przodu ale i tak jestem zadowolony :)
Muszkieterowie 2
zadowolony jestem , przygotowanie do etapówy idą w dobrym  kierunku , jak będzie świeżość to będzie dopiero  gaz :)
Jak widziałem co robiły dzisiaj koła 29 to jest po prostu masakra , trzeba będzie coś myśleć na przyszły rok , bo dzisiaj pierwszy raz przekonałem się jak to bydle potrafi niszczyć 26 ;)

Kategoria MTB, WyŚcigi MTB


  • DST 6.60km
  • Teren 6.60km
  • Czas 00:25
  • VAVG 15.84km/h
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka + rozjazd

Sobota, 18 kwietnia 2015 · dodano: 18.04.2015 | Komentarze 0



  • DST 9.50km
  • Teren 9.50km
  • Czas 00:49
  • VAVG 11.63km/h
  • HRmax 182 ( 89%)
  • HRavg 124 ( 60%)
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wprowadzenie

Piątek, 17 kwietnia 2015 · dodano: 18.04.2015 | Komentarze 0

standardowe wprowadzenie przed ścigiem, mocne zagięcie ale pikawa słabo .

Kategoria MTB


  • DST 12.99km
  • Teren 12.99km
  • Czas 01:20
  • VAVG 9.74km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • HRmax 133 ( 65%)
  • HRavg 111 ( 54%)
  • Podjazdy 348m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozjazd

Czwartek, 16 kwietnia 2015 · dodano: 16.04.2015 | Komentarze 1

rozjazd , trochę po trasie XC bo chłopakai skończyli znakować .

Kategoria MTB


  • DST 32.10km
  • Teren 32.10km
  • Czas 02:17
  • VAVG 14.06km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • HRmax 179 ( 87%)
  • HRavg 159 ( 77%)
  • Podjazdy 1014m
  • Sprzęt MTB hardtail
  • Aktywność Jazda na rowerze

test day

Środa, 15 kwietnia 2015 · dodano: 15.04.2015 | Komentarze 3

wczoraj ogarnąłem temat sprzętu dziś miałem w planach go potestować w warunkach bojowych , mocny trening na rundach niedzielnego xc w którym będę jechał - trasa nie jest w pełni gotowa więc  pokonywałem rundy mniej więcej 85-90% tego  co będzie w niedziele . tempo miało być na przedmuchanie płuca i nawet było chociaż nie udawało się wejść wysoko , wychodzi jeszcze zmęczenie dwa dni luzu powwinno pomóc a jak nie to trudno :) ważne że fajnie się kręci zatyków brak ;) co do sprzętu to gorzej , po 4 km spadła mi z rantów opona z którą wczoraj najdłużej walczyłem , przedreptałem więc do domu, chciałem dmuchnąć ale bez kopresora nie da rydy  to założyłem drugie koło w specyfikacji tern ,/błoto , nie wiem co jest ale chyba coś nie halo z obręczą więc mam dwa wyjścia 1. nie pierdolić się tylko walnąć dętkę i pojechać na pythonie albo pojechań na oponce przeznaczonej na teren którego  we wrocku nie będzie chyba że zacznie od jutra padać ;) jutro zdecyduje , po zmianie koła trochę powalczyłem z napędem nie do końca się na początku dogadywał z łańcuchem  ale z czasem znaleźli wspólny język :) w między czasie zważył się dwa razy garniak , raz ja zamiast zrsetować runde to go zatrzymałem , raz się po prostu zawiesił - jestem więc dwie rundy w plecy w cyferkach ;) zadowala mnie jazda , momentami boli ale nie zatyka . co do trasy to trochę lipa , moim zdaniem są tylko dwa miejsca do wyprzedzania czy też picia więc w tych miejscach trzeba jechać wszystko trochę singli gdzie nic się nie zrobi o dwa zjazdy gdzie są roboty leścne - będzie wesoło !!!
Kategoria MTB