Info

avatar Z uwagi na brak czasu blog przyjmuje formę dzienniczka treningowego który prowadzi barblasz z miasteczka Szczecin - Warzymice, Świeradów . Mam przejechane 35166.36 kilometrów w tym 8421.96 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barblasz.bikestats.pl






Wpisy archiwalne w kategorii

MTB

Dystans całkowity:10491.84 km (w terenie 7146.35 km; 68.11%)
Czas w ruchu:614:26
Średnia prędkość:17.06 km/h
Maksymalna prędkość:86.00 km/h
Suma podjazdów:219508 m
Maks. tętno maksymalne:204 (100 %)
Maks. tętno średnie:186 (91 %)
Suma kalorii:6420 kcal
Liczba aktywności:354
Średnio na aktywność:29.64 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 51.41km
  • Teren 51.41km
  • Czas 04:04
  • VAVG 12.64km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • CAD AVG 12.0°C
  • HRmax 192 ( 94%)
  • HRavg 164 ( 80%)
  • Podjazdy 1070m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

BM Zdzieszowice (pierdziszowice)

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 16

No i stało się pierwszy w sezonie Grabkowy maraton . Prognozy się niestety sprawdziły i ostro napierniczało deszczem . Po kolei .
Dojazd na maraton planowo, potem rozgrzewka i ustawianie się w sektorach . Mimo iż ustawiłem się 10 min przed startem na trasę ruszyłem cały mokry . Początek w moim wykonaniu mega dobry, podjazd pod św. Annę asfaltem więc lecę sobie piecem z blatu i szybko przeskakuje z 4 do 2 sektora, myślę sobie bedzie nie źle a tu po 5 km wjazd do lasu i się zaczeło . Zwężka ,singiel i korek, mówię spoko zaraz się rozjedzie , jak ruszaliśmy koleś wsadził mi bloka w szprych , ale bez większych szkód udało się jechać dalej, później zaczęłą się masakra błotna takiej ilości błota to ja nie widziałem, tzw wyścig zaczął bardziej przypominać kąpiel błotną, większość podjazdów była robiona z buta, ludzie padali jak muchy czy to na zjazdach czy na podjazdach a słynne juz przejazd przez "pole ryzowe" to była hardkor - na pierwszej pętli było tyle tego gówna że koła nie chciały się toczyć i prowadząc (!!!) rower po lekkim spadzie trzeba było wybierać syf aby kolo sie toczyło, o tym że było slisko niech świadczy fakt że defender orgów zsunął się w pole a co qrwa my rowerzyści mielismy robić ?? ja próbowałem nieść ale waga bika skoczyła chyba do 30 dych:-) tak wygladała dalsza część wyścigu , po tym cholernym polu zacząłem myśleć czy nie pojechać mini,wynik był by przyzwoity ,sprzęt trochę oszczędzony, i skończyły by się gleby których nie wiem ile zaliczyłem ale adrenalina nie pozwoliła mi ich odczuć ale stwierdziłem że nie po to tłukłem się 300 km aby przjechać jakieś marne 27 km. Więc skręciłem na mega mówiąc sam do siebie że jestem debilem bo dzisiejsza jazda ze ściganiem bynajmniej dla mnie nie miała za wiele wspólnego , nie długo potem na 30 km zobaczyłem że mam mało powietrza stanąłem dopompować, przejechałem później jakiś 1 km i musiałem zmieniać, takie życie. W tym momencie wyścig dla mnie się skończył i po wymianie starałem się cały dotrzeć do mety, jakoś strasznie się nie napinając . Podsumowując : noga podawała nie źle , progres jest widoczny i to mocno, technika jazdy w takich warunkach do poprawy , trasa jedna wilka błotna lawa , nie pamietam kiedy ostani raz jechałem/szedłem 50km 4 h . Warunki dobrze dały po dupie bardzo dużo ludzi nie zmieściło się w limicie czsu na mega (pojechało tylko 256 /giga -21 /mini 770). Jestem zadowolony że poradziłem sobie w tej masakrze, lubię trudne warunki ale to było przegięcie , szkoda troche sprzętu po ostaniej wizycie w serwisie nie ma śladu. siedząc teraz przy piwku wykompany i ogrzany widzę że jestem dobrze ujechany, udeptany , poobijany i podrapany:-) ale zadowolony i wcale mnie to nie zniecheciło do dalszych startów w MTB!!!
P.S o pasta party i organizacji PO nie piszę- BRAK SŁÓW...
Gdyby nie kapeć było by z 30 miejsc wyżej ale taki jest sport i na pierwsza setę tez by brakło ...
OPEN mega 140/256
M2 mego 43/63

Polski biały murzyn :

Kategoria WyŚcigi MTB, MTB


  • DST 36.28km
  • Teren 36.28km
  • Czas 01:58
  • VAVG 18.45km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • CAD AVG 5.0°C
  • HRmax 180 ( 88%)
  • HRavg 149 ( 73%)
  • Podjazdy 543m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blat mój brat:-)

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0

Rower jakiegoś czasu wysyłał sygnał o serwis, ja to odkładałem i dziś zostałem ukarany . Pogoda jak wczoraj czyli deszcz,zimno i mgła ale mnie to nie rusza:-) Po 3 km jazdy rozwaliła mi się(odpadła dolna) manetka do zmiany przedniej przerzutki, pogubiłem części więc musiałem zbierać. Zebrałem co znalazłem i pojechałem do centrum singltrek po pomoc ale ani gość w serwisie a nie nie miałem jakiejś sprężyny więc lipa. Zaproponował mi że zmniejszy mi przełożenie na mniejsze ale ja stwierdziłem że będzie to dobry pretekst do jazdy siłowej i zostawiłem na dużej tarczy i tak już do końca .Machnąłem więc dwia single(niebieski i czerwony) w koło centrum a na koniec dołożyłem czarny w kierunku domu . Mimo fatalnej pogody na singlach trochę ludzi było, ja po jeździe wyglądałem jak po Gryfie tyle że byłem jeszcze cały mokry. Jak wróciłem do domu przestało padać, Norwegowie pomylili się jedynie o 3h ....
Kategoria MTB


  • DST 44.39km
  • Teren 44.39km
  • Czas 02:26
  • VAVG 18.24km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • CAD AVG 8.0°C
  • HRmax 182 ( 89%)
  • HRavg 154 ( 75%)
  • Podjazdy 923m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komunikat narciarski ...

Sobota, 27 kwietnia 2013 · dodano: 27.04.2013 | Komentarze 1

Dla wszystkich mając chęć polatania po górach izerskich: tam gdzie jeszcze nie dawno na trasach biegowych był śnieg, dalej jest, a wygląda to tak:
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © barblasz123


Pogoda pod psem(mgła,deszcz,zimno) ale ja lubię taką na MTB, uwinąłem się w robocie do 14 i udało się ruszyć . Zrobiłem dzisiaj fajny podjazd na Sępią Górę od strony Kotliny, dawno tam nie jechałem a warto 4km długi 400 metrów przewyzszenia -robi robote:-) Dalej standardowo zjazd na rozdroże i na górę na kopalnie Stanisław, a tam zdziwko na zjeździe w kierunku Orlego śnieg . Masakra 2km dymałem z rowerem w ręku Z GÓRY!!! Wszystkie tzw trasy biegowe są zje#### śniegiem. Gdzie nie ma śniegu jest cholernie mokro - wniosek taki że jeszcze dwa tygodnie trzeba odpuścić góry...

Kategoria MTB


  • DST 28.57km
  • Teren 28.57km
  • Czas 01:42
  • VAVG 16.81km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • CAD AVG 19.0°C
  • HRmax 183 ( 90%)
  • HRavg 157 ( 77%)
  • Podjazdy 791m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stóg Izerski + single

Czwartek, 25 kwietnia 2013 · dodano: 25.04.2013 | Komentarze 2

Po zaliczeniu 3 krajów i machnięciu 600 km autem, w końcu udało mi się dotrzeć do Świeradowa . Byłem zdeczka połamany ale plan to plan . Dzisiaj padło na podjazdy i pierwszy raz w tym roku zaliczyłem Stóg Izerski, potem poleciałem na single . Las to las, brakowało mi tego . Rower woła o wizytę w serwisie, dzisiaj skończyły się tylne hamulce, a piasty też mówią game over:-)


A tak wygląda przecinka dla drogi:-)
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © barblasz123


Kategoria MTB


  • DST 4.27km
  • Teren 4.27km
  • Czas 00:24
  • VAVG 10.67km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • CAD AVG 16.0°C
  • HRmax 181 ( 89%)
  • HRavg 151 ( 74%)
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka przed Gryfem

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 0

Kategoria MTB


  • DST 50.85km
  • Teren 50.85km
  • Czas 02:37
  • VAVG 19.43km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • CAD AVG 16.0°C
  • HRmax 190 ( 93%)
  • HRavg 176 ( 86%)
  • Podjazdy 829m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gryf Maraton

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 11

Pierwszy start w tym roku, z racji tego że odwołali Grabkowy bike maraton we wrocku postanowiłem skorzystać z okazji i przejechać szczecińskiego Gryfa. Sam wyścig poszedł lepiej niż dobrze, wszystko tak jak sobie zaplanowałem .Start mocno, potem swoje, a drugie kółko ile pary zostało. Dobrze jadłem, dobrze piłem i jestem zadowolony: 7(???) w kategorii / 13(46) w open . Może gdyby nie dwie konkretne gleby w tym samym miejscu był by jeszcze lepiej - miałem jakieś małe kryzysy ale ogólnie dałem radę . Trasa fajna,techniczna dużo błota,nie było metra asfaltu jak na co nie których maratonach a zdarzyło się też kilka technicznych podjazdów. Organizacja w porządku, trasa dobrze oznaczona. Było kilku kumpli :Grzesiek,Robert,Marcin, więc i atmosfera była sypmatyczna. Szkoda Roberta bo złapał kapcia a mógł dobrze namieszać ... Impreza godna polecenia, jak czas pozwoli mam zamiar zaliczyć cały cykl ... Złapałem dalszą motywację do pracy. Teraz relaks = browar...
ja na mecie:

Grześ na podium w m3




Open 13/46
Kategoria 7/???
Kategoria MTB, WyŚcigi MTB


  • DST 35.82km
  • Czas 01:25
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • CAD AVG 8.0°C
  • HRmax 179 ( 88%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 331m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

walka...

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 11.04.2013 | Komentarze 3

Ruszyłem dopiero po 6, założenia były takie aby specjalnie się nie forsować i połowa pętli tak wyglądała, niestety na nawrocie do domu zaczął się wmordowind i druga połowa dystansu poszła jak po grudzie. Nogi jednak zmęczone moimi ostatnimi "występami". Jutro powrót do Szczecina i pauza od roweru . W sobotę się zobaczy czy machnę jakieś delikatną pętle czy dalej odpoczynek przed gryfem...
Kategoria MTB


  • DST 41.33km
  • Czas 01:35
  • VAVG 26.10km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • CAD AVG 5.0°C
  • HRmax 176 ( 86%)
  • HRavg 154 ( 75%)
  • Podjazdy 418m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pokonać lenia...

Środa, 10 kwietnia 2013 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 1

Ciężko było się dzisiaj zebrać. Od 14 myślałem że zasnę na stojąco, po pracy zaatakował mnie na dodatek leń . Kawa na szczęście mnie trochę pobudziła i przed 6 udało się ruszyć -w końcu "żeby jeździć trzeba jeździć" . Standardowa pętla z zamiarem omijania podjazdów w miarę możliwości, to była jazda z cyklu głowa mówi odpuść sobie jedź do domu, a nogi mimo to kręcą . Końcówka to kształtowanie charakteru czyli deszcz i wmordowind . Nogi niby zmęczone ale jak patrzę na cyferki to wygląda to nie źle. Od jutra trzeba zacząć się pomału regenerować...
Kategoria MTB


  • DST 33.10km
  • Czas 01:37
  • VAVG 20.47km/h
  • VMAX 72.00km/h
  • CAD AVG 5.0°C
  • HRmax 180 ( 88%)
  • HRavg 161 ( 79%)
  • Podjazdy 821m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjazdowo

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 09.04.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj po prostu spuściłem sobie wpier#$%l. Wykręciłem sobie trzy pełne pętle sympatycznego podjazdu w okolicach kolejki gondolowej. Dobrze weszło w nogi:-) Jak na takie różnice poziomów poziom pikawy mnie satysfakcjonuje . Kasa na gryfa poszła=nie ma przebacz...



Filmik którego nie moge przestać oglądać od miesiąca:-)


Kategoria MTB


  • DST 38.05km
  • Czas 01:34
  • VAVG 24.29km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • CAD AVG 2.0°C
  • HRmax 184 ( 90%)
  • HRavg 162 ( 79%)
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt MTB Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łapanie powietrza...

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 1

Szybka runda po pracy, miałem być w pracy do 2 ale zeszło do 4, jak wróciłem do domu i oznajmiłem żonie że idę na szybka rundę - jej mina bezcenna:-) . Standardowa traska po okolicznych wichurach zakończona 1,5 km podjazdem. Masakra że w święta dalej straszą śniegiem...
Kategoria MTB